Gnyś Zbigniew IP: 5.172.237.162 wpis z 10.01.2018 | Witam.Jestem bratankiem lotnika Władysława Gnysia który jako pierwszy lotnik II wojny światowej,strącił niemiecki samolot/y/.Chciałbym poinformować,że mój kuzyn Stefan Gnyś mieszkający w Canadzie,napisał obszerną książkę o swoim Tacie ,a moim Stryju,w języku angielskim.Książka nosi tytuł "First Kill-the illustradet biography of fighter pilot Wladyslaw Gnys".Książkę można kupić przez internet od wydawnictwa w Londynie.strona int.www.foyles.co.uk/witem/biography/first-kill-the-illustradet,stefan-gnys Polecam i pozdrawiam |
|
Krystyna Osiecka IP: 77.254.241.2 wpis z 10.01.2018 | poprawka nazwiska
kapitan Józef Kurenda |
|
|
Karolina IP: 94.254.169.51 wpis z 25.12.2017 | Witam, szukam informacji o rodzinie Wincz, Apolinary Wincz był moim krewnym pochodził z Wilna był członkiem Czarnej Trzynastki. Skończył szkołę lotniczą w drugiej promocji. |
|
Robert Kac IP: 89.66.178.161 wpis z 13.12.2017 | Odnośnie wpisu Pani Żanety Uchmańskiej sądzę, że zainteresował bym Panią w zakresie szukania przeszłości dziadka wydaje mi się, że nasze drogi się zeszły w przeszłości dużo słyszałem o Pani Dziadku w służbie w lotnictwie. Proszę o kontakt by wymienić się informacjami.
Pozdrawiam Robert |
|
Krystian Zieliński IP: 89.70.207.133 wpis z 25.11.2017 | Poszukuje informacji/zdjęć dotyczacych sierżanta Władysława Wasilewskiego (793798, 2AOS), pilota samolotu Blackburn B-26 Botha1 L6416, który uległ katastrofie 22/08/1941. |
|
Krystian Zieliński IP: 89.70.207.133 wpis z 25.11.2017 | Poszukuje informacji/zdjęć dotyczacych sierżanta Władysława Wasilewskiego (793798, 2AOS), pilota samolotu Blackburn B-26 Botha1 L6416, który uległ katastrofie 22/08/1941. |
|
Krystian Zieliński IP: 89.70.207.133 wpis z 24.11.2017 | Poszukuje informacji/zdjęć dotyczacych sierżanta Władysława Wasilewskiego (793798, 2AOS), pilota samolotu Blackburn B-26 Botha1 L6416, który uległ katastrofie 22/08/1941. |
|
Iwona Sobaś-Łużniak IP: 176.114.237.192 wpis z 21.11.2017 | Poszukuje wiadomości o Leonie Rudolfie Kuhnel ur.1914 w Krzeszowicach który latał na bombowcach .Mieszkał po wojnie w Szkocji Kirclady gdzie zmarł w 1984r. Był bratem mojej mamy. |
|
Paweł IP: 91.222.24.125 wpis z 05.11.2017 | Dzięki tej stronie dowiedziałem się gdzie został pochowany mój wujek. Poszukiwany był przez wiele lat, lecz z marnym skutkiem. Łza się w oku kręci na taką wiadomość. Doba internetu ma ogromną moc.
Serdecznie pozdrawiam autorów tej strony |
|
Monika IP: 86.3.192.54 wpis z 03.11.2017 | Swieta strona, podziwiam ogrom pracy, ktora Pan/Panstwo wykonujecie aby przyblizyc dalszym pokoleniom sylwetki bohaterow wojennych. Dzieki stronie udalo mi sie odnalezc groby polskich zolnierzy w UK i mialam okazje im podziekowac, zapalic znicze i pomodlic sie w ich intencji...Niesamowite doswiadczenie. Dziekuje raz jeszcze i pozdrawiam |
|
Krystyna Wierzbicka IP: 89.65.48.172 wpis z 31.10.2017 | Pragnę autorowi bardzo podziękować za stworzenie tej strony i wyszukanie bardzo ciekawych informacji, które na niej znalazłam. Fantastyczny pomysł!! Jestem pełna szacunku dla wielkiej pracy i pasji autora. Wielkie dzięki.
Link do strony koniecznie powinien znaleźć się na stronie miasta - chyba go tam nie ma? |
|
Lech Dogielski IP: 83.20.166.121 wpis z 25.10.2017 | Posiadam zdjęcia pilotów 316 dywizjonu myśliwskiego i chciałbym umieścić je na tej stronie jako najodpowiedniejszej. Proszę o podpowiedź jak to zrobić. |
|
Bogdan Jagiełło IP: 193.238.180.157 wpis z 18.10.2017 | Od lat zajmuję się dawną historią Żyrardowa. Znam też cmentarz żyrardowski. Zainteresowała mnie historia radziecko-polskiego ? pilota. Otóż 16 i 1945 , gdy czołgi radzieckie szturmem zdobywały Żyrardów / 3 zostały spalone z panzerfaustów/ w odległej o 6 km wsi Stare Wiskitki jako 8-latek obserwowałem wraz starszymi bitwę powietrzną 3-4 Me-110 z Jakami -7. Mało zwrotne maszyny niemieckie latały w kółko pilnując ogona poprzednika. Jaki usiłowały ich zestrzelić, ale 2 same oberwały/ chyba od tylnych strzelców/. Pilot jednego z nich wyskoczył na spadochronie, ale gdy podszedł do zabudowań został śmiertelnie postrzelony przez ostatnią grupkę uciekających Niemców. Mógł to być Jongrafow?
Poległych czołgistów uroczyście pochowano na centralnym placu miasta--później trumny ze zwłokami przeniesiono na cmentarz, na skraj kwatery, na której pochowano w 1915 r. 5 tysięcy zagazowanych żołnierzy rosyjskich/ od dawna pokryły ją cywilne groby miejscowych katolików/. Chciałbym dotrzeć do materiałów w Urzędzie Miasta. Czy mógłbym uzyskać nazwisko osoby, która je Panu przekazała. Na moje maile w innych sprawach UM nigdy mi nie odpowiedział.
Serdecznie pozdrawiam--B. Jagiełło |
|