Księga gości

Bardzo proszę jeżeli jest taka możliwość przesłanie mi życiorysu lub dopisanie do ŻYCIORYSY LOTNIKÓW - pilota kaprala Kazimierz Żołądż. Prawdopodobnie jest to ojciec mojej żony Danuty Rostkowskiej zd. Żołądż. ZX tyego co wiemy urodził się w 1926r w miejscowości Kolonia Popino pow. drohiczyński, matka miała na imię Anna zd.Krzywalak. Po wojnie ożenił się z Zofią Alicją Sosnowską mieszkał w Nowym Dworze Maz. pożniej we Wrocławiu, gdzie zmarł w 1977r

Strona bardzo na czasie-zawiera jednak istotny błąd a dotyczy lokalizacji grobu pilotów zestrzelonych pod Jarosławiem tj.nad Pawłosiowem..Grób znajduje się na cmentarzu w Maleniskach k. Jarosławia a nie k.Leżańska jak podano w zamieszczonej informacji. Warto dodać że corocznie odbywa się na tymże cmentarzu patriotyczna uroczystość- w tym roku miała miejsce 11.września br.

Dobra robota ! Pozdrawiamy z Dywizjonu xPAWx Team w War Thunder

zainteresował mnie st.sierż-pilot Beer Ryszard Aleksander , dużo o nim nie ma , ale nadal szukam korzeni

Zachęcam wszystkich do przyjechania do Dołhy i obejrzenia odnowionego pomnika lotników z II wojny światowej

Witam, Pochodzę z miejscowości w której Jan Zumbach mieszkał w młodości a dokładniej w z miejscowości Bobrowo w okolicach Brodnicy. W miejscowości znajduję się Izba Pamięci Jana Zumbacha w której można obejrzeć wiele interesujących rzeczy związanych bohaterem Bitwy o Anglię. Wiele zdjęć, rękopisów, artykułów itp. Świetna strona! Masa ciekawych informacji, wojenne relacje lotników oraz ich życiorysy. Świetna Robota! Z lotniczymi pozdrowieniami, ppor. pil. Dawid Gałaś

Czesław Pajko - mąż siostry mojej babci latał w 304. Ranny podczas lądowania został instruktorem, dlatego na liście Krzystka widnieje jako porucznik w administracji. Bardzo się cieszę, że macie materiały o tym dywizjonie.

Mój ojciec był w 39 ułanem . A ja jestem pełen podziwu dla tych nielicznych którzy mimo braków, dzielnie walczyli z tą watahą. Autorowi wdzięczny jestem, bo niewiele o nich wiedziałem.

Jest bardzo wdzięczna twórcom tej strony i wszystkim, którzy pamiętają o wspaniałych polskich lotnikach. Jestem wnuczką brata por. Antoniego Banachowicza z Listy Krzystka. Dziękuję, Renata Mroczek z Krakowa (mój dom rodzinny był obok lotniska w Krakowie-Rakowicach)

Dziekuje za te strone. Przesylam wyrazy uznania. Pieknie prowadzona. Pozdrawiam. Anna Koc