Karol Szturc
Karol Szturc urodził się 2 września 1914 r. w Goleszowie na Śląsku Cieszyńskim (rodzice Paweł - robotnik mostowy - i Katarzyna). W rodzinnej miejscowości ukończył siedmioklasową szkołę powszechną, następnie uczęszczał do Państwowej Szkoły Przemysłowej w Bielsku. Po czterech latach nauki na Wydziale Mechanicznym, w 1933 r. podjął pracę jako tokarz w firmie „Hückel” w Skoczowie. Firma zajmowała się produkcją kapeluszy i innych nakryć głowy (po wojnie firmę znacjonalizowano i zmieniono nazwę na „Polkap”). Do obowiązków Szturca należało naprawianie maszyn szwalniczych.
W 1936 lub w 1937 r. został powołany do służby wojskowej. Trafił do 2 Pułku Lotniczego w Krakowie, gdzie służył w personelu naziemnym aż do wybuchu wojny. Został wyszkolony na telegrafistę. Nie są znane jego dokładne losy we wrześniu 1939 r., były związane przypuszczalnie z Bazą Lotniczą nr 2, która wycofała się z krakowskich Rakowic na wschód Polski, a po 17 września 1939 r. przeszła do Rumunii. Szturc przez Bałkany przedostał się do Francji, skąd latem 1940 r. ewakuował się do Anglii. 27 czerwca przybył statkiem „Arandora Star” do Liverpoolu, po rejsie z Saint-Jean-de-Luz w południowo-zachodniej Francji.
W Polskich Siłach Powietrznych w Wielkiej Brytanii zgłosił się do personelu latającego. Wstępne szkolenie przeszedł w Centrum Wyszkolenia Ziemnego w Blackpool, ucząc się w teorii, a także w pewnym zakresie w praktyce (na makietach) strzelania powietrznego. 15 stycznia 1941 r. został przydzielony do szkoły łączności 2 Signal School w Yatesbury, gdzie został przeszkolony na radiotelegrafistę. Kurs obejmował również loty i ćwiczenia praktyczne w nadawaniu i odbieraniu alfabetem Morse'a w powietrzu. Po jego ukończeniu, 30 marca 1941 r. Szturc dostał przydział do jednostki wyszkolenia bojowego 18 Operational Training Unit w Bramcote. W ośrodku odbył kurs zgrywania załóg na dwusilnikowych bombowcach typu Wellington. Obejmował loty nawigacyjne oraz ćwiczebne strzelanie i bombardowanie. 4 maja 1941 r. został przydzielony do 301 Dywizjonu Bombowego „Ziemi Pomorskiej”, stacjonującego na lotnisku Swinderby i wyposażonego w Wellingtony IC. Dopiero w dywizjonie skompletował pełny skład załogi, którą stworzyli: por. pil. Stanisław Liszka, por. obs. Mieczysław Kuźmicki, sierż. rtg. Edward Janik oraz sierż. strz. Czesław Sułgut. Szturc w załodze zajmował stanowisko przedniego strzelca. Początkowo niedoświadczeni lotnicy latali z różnymi pilotami, którzy w czasie tych zadań dowodzili załogą.
Pierwszy lot bojowy z nowymi towarzyszami broni wykonał nocą z 5 na 6 lipca 1942 r., a celem były doki w Rotterdamie. Jego załodze towarzyszył jako pierwszy pilot doświadczony por. pil. Teofil Pożyczka. W lipcu 1941 r. Szturc wykonał jeszcze 6 lotów bojowych: nad Kolonię, Bielefeld, ponownie Kolonię, Bremę, Frankfurt nad Menem i Mannheim. W tym samym miesiącu 301 Dywizjon przeniósł się do bazy RAF Hemswell. W sierpniu 1941 r. Szturc bombardował Hanower, Duisburg i Kolonię, a we wrześniu krążowniki niemieckie w Breście oraz Hamburg. W październiku dwukrotnie uczestniczył w nalotach na Bremę i raz na Hamburg (oba już na Wellingtonach IV, na które w tym czasie przezbroił się dywizjon). W listopadzie Szturc startował z zadaniem zbombardowania stolicy III Rzeszy oraz Hamburga. W ostatnim miesiącu 1941 r. atakował Kolonię, pancerniki „Scharnhorst” i „Gneisenau” w Breście, ponownie Kolonię oraz Düsseldorf. Nie wszystkie loty układały się pomyślnie. Nocą z 14 na 15 sierpnia 1941 r., gdy celem był Hanower, jego Wellington został zaatakowany przez nocnego myśliwca Bf 110 w drodze powrotnej, nad Morzem Północnym koło wybrzeża holenderskiego. Skuteczne uniki pilotów (pierwszym był por. Stanisław Wolski) pozwoliły na uniknięcie nieszczęścia, ucieczkę myśliwcowi i szczęśliwe lądowanie w Anglii. Z powodu uszkodzeń samolotu załoga wylądowała nie u siebie w Hemswell, lecz w bazie RAF Docking na brytyjskim wybrzeżu.
Nowy Rok 1942 r. Szturc rozpoczął atakiem na „Scharnhorsta” i „Gneisenaua” w porcie Brest 9 stycznia. Tydzień później, nocą z 14 na 15 stycznia 1942 r. wystartował do swojego 23 - i jak się potem okazało - ostatniego lotu bojowego. Celem nalotu miał być Hamburg, jednak załoga z powodu kłopotów z instalacją tlenową (a dokładniej z zamarzającymi maskami tlenowymi nowego typu) zdecydowała się bombardować położone nieco bliżej Cuxhaven. W drodze powrotnej z braku tlenu stracił przytomność dowódca załogi, por. Liszka. Z nieznanych przyczyn załoga zdecydowała się lądować w bazie RAF Hibaldstow, położonej na północ od lotniska 301 Dywizjonu. Pilotowany przez kpr. Wacława Niezręckiego Wellington IV GR-A (Z1397) zawadził o przewody elektryczne na końcu lotniska, rozbił się i stanął w płomieniach. Obu pilotom, radiotelegrafiście sierż. Janikowi ani strzelcowi sierż. Sułgutowi nic się nie stało, obrażenia odnieśli nawigator por. Kuźmicki oraz Szturc.
W wyniku wypadku Szturc doznał ciężkich urazów kończyn, m.in. skomplikowanego złamania nogi w dwóch miejscach. Przewieziony został do szpitala. Na leczeniu i rehabilitacji spędził blisko 17 miesięcy, nie powracając już nigdy do latania bojowego. 12 czerwca 1943 r. został przeniesiony do Bazy Sił Powietrznych w Blackpool. 1 października 1943 r. dostał przydział do ośrodka wyszkolenia personelu latającego Air Crew Training Centre w Hucknall, gdzie kursy teoretyczne przechodzili przyszli polscy piloci, nawigatorzy i bombardierzy. Prowadził dla nich zajęcia dotyczące łączności radiowej oraz strzelania powietrznego. Na takiej pracy zeszły mu ponad dwa lata. Po wojnie kursy dla lotników polskich wstrzymano, ostatecznie rozwiązując wszystkie polskie ośrodki szkolne. Od 19 listopada 1945 r. Szturc stacjonował w Hucknall w ramach polskiej jednostki zbornej 3 (Polish) Holding Unit w Hucknall i Newton. Doczekał w niej rozformowania polskiego lotnictwa w Wielkiej Brytanii.
Karol Szturc służbę w Polskich Siłach Powietrznych zakończył z polskim stopniem starszego sierżanta i brytyjskim Sergeanta. Odznaczony został Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari (nr 9298), trzykrotnie Krzyżem Walecznych, trzykrotnie Medalem Lotniczym, Polowym Znakiem Strzelca Radiotelegrafisty (nr 103) oraz Odznaką Honorową za Rany i Kontuzje. Po wojnie wstąpił do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia, decydując się na pozostanie na emigracji. Początkowo mieszkał w Arnold w hrabstwie Nottinghamshire, później osiadł na stałe w dzielnicy Mapperley w Nottingham. W kwietniu 1949 r. przyjął brytyjskie obywatelstwo, zmieniając później nazwisko na Stuart. Znalazł pracę w wyuczonym zawodzie, pracując przez wiele lat w biurze konstrukcyjnym firmy „Singer” (producent maszyn do szycia), gdzie jeszcze w czasach służby w PKPiR odbywał praktykę. Począwszy od ok. 1958 r. kilkakrotnie odwiedzał Polskę, zarówno służbowo (m.in. zakłady w Radomiu w charakterze specjalisty od maszyn szwalniczych) oraz prywatnie, gdy przyjeżdżał do rodzinnego Goleszowa.
Chorąży Karol Szturc zmarł 15 kwietnia 1998 r. w Nottingham w wieku 83 lat. Był żonaty, miał dwie córki.
Wojciech Zmyślony