Sergiusz Szpakowicz
Sergiusz Szpakowicz urodził się 24 marca 1915 r. Łunińcu na Polesiu (obecnie Białoruś). Uczęszczał do gimnazjum ogólnokształcącego, gdzie zdał maturę. W 1937 r. zdecydował się na podjęcie zawodowej służby wojskowej - został przyjęty do Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie, w związku z czym latem tego roku odbył kurs szybowcowy w Ustianowej, zaś 21 września rozpoczął obowiązkowe szkolenie rekruckie w ramach dywizyjnego kursu podchorążych rezerwy przy 79 Pułku Piechoty w Słonimie (w 20 Dywizji Piechoty). Po trzech miesiącach spędzonych tam i krótkim świątecznym urlopie 2 stycznia 1938 r. rozpoczął naukę w Szkole Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. Przez kolejne półtora roku szkolony był na pilota, na krótko przed wybuchem wojny uzyskując w Ułężu kwalifikacje myśliwca. W związku z wybuchem wojny uzyskał wcześniejszą promocję na podporucznika (ze starszeństwem 1 września 1939 r.). Nie brał udziału w kampanii wrześniowej, w grupie uczniów SPL został ewakuowany ku granicy rumuńskiej. Przekroczył ją w Zaleszczykach na rozkaz przełożonych w dniu agresji sowieckiej 17 września. Brak informacji czy Szpakowicz trafił do obozu internowania. Tak czy inaczej udało mu się przedostać nad Morze Czarne do niewielkiego portu Balcic (obecnie Bałczik w Bułgarii), skąd planowano ewakuację lotników do Francji. 15 października odpłynął stamtąd do Bejrutu na greckim „Ajos Nikolaos”. Po przesiadce na Bliskim Wschodzie na „Ville de Strasbourg” i rejsie przez Morze Śródziemne 29 października dotarł do Marsylii.
Szpakowicz trafił początkowo do koszar lotnictwa w Salon, gdzie zakwaterowano wraz z nim wielu podporuczników wywodzących się z XIII promocji dęblińskiej szkoły. Przebywał tam do grudnia 1939 r., potem przeniesiony został do polskiej bazy w Lyonie. 1 marca 1940 r. w szesnastoosobowej grupie Polaków skierowany został do bazy lotniczej w Tours. Jego zadaniem tam było pilotowanie Potezów XXV, na których szkolili się obserwatorzy i strzelcy. Równocześnie, jako jeden z czterech lotników polskich, przeszkalał się na samolotach Dewoitine D-500. 5 czerwca 1940 r. wraz z kpt. Władysławem Szczęśniewskim i ppor. Stanisławem Królem przydzielony został do klucza myśliwskiego kpt. Kazimierza Kuziana w Nantes, jednakże aż do końca kampanii francuskiej nie wziął udziału w walkach powietrznych. Po kapitulacji Francji odleciał samolotem do Bordeaux, a następnie drogą lądową przedostał się do Port-Vendres, skąd 23 czerwca 1940 r. na pokładzie statku "President Del Piaz" odpłynął do Oranu. Z Afryki Północnej przedostał się do Wielkiej Brytanii na pokładzie innego, angielskiego statku.
Na przeszkolenie bojowe na angielskim sprzęcie Szpakowicz czekał blisko rok, bo dopiero w maju 1941 r. skierowany został do jednostki wyszkolenia bojowego 55 Operational Training Unit w Usworth. Po kursie, na którym latał głównie na Hurricane'ach, 4 czerwca 1941 r. otrzymał przydział do 316 Dywizjonu Myśliwskiego „Warszawskiego”. Jednostka stacjonowała wówczas w Pembrey na zachodnim wybrzeżu Anglii i była z dala od poważniejszych walk. 23 września 1941 r. został przeniesiony do 306 Dywizjonu „Toruńskiego”, gdzie zaczął latać na Spitfire'ach - w okresie służby latał na wersjach Mk I, II, V oraz IX. 30 grudnia 1941 r. podczas operacji "Veracity II" (lot na osłonę bombowców atakujących niemieckie krążowniki w portach francuskich) w rejonie Brestu skutecznie zaatakował myśliwca Bf 109, zaliczono mu zestrzelenie prawdopodobne. Kolejne sukcesy zapisał na swoim koncie dopiero ponad rok później, 21 stycznia 1943 r., kiedy nad Abbeville prawdopodobnie zestrzelił jednego Focke-Wulfa oraz uszkodził innego. Wkrótce po wylataniu kolejki operacyjnej został wysłany 23 sierpnia 1943 r. na odpoczynek. Powierzono mu zadanie szkolenia przyszłych pilotów myśliwskich w ramach jednostki wyszkolenia bojowego 58 Operational Training Unit w Grangemouth. 24 września 1943 r. przeżył groźny wypadek za sterami Spitfire'a IA (R7149). Lądując ze stojącym silnikiem (z powodu braku paliwa) w bazie RAF Leuchars zaczepił końcówką skrzydła o ziemię i doszczętnie rozbił samolot. W szpitalu i na rehabilitacji spędził dziesięć następnych miesięcy.
Po odzyskaniu pełni sił 3 czerwca 1944 r. Szpakowicza skierowano do naziemnego stanowiska naprowadzania (tzw. ops room) w 316 Dywizjonie. 4 października 1944 r. powrócił do służby bojowej z przydziałem do 303 Dywizjonu im. Tadeusza Kościuszki. Latał na Spitfire'ach IX. 25 lutego 1945 r. poleciał nad Holandię na rozpoznanie zbrojne. Po zaatakowaniu silnie bronionego przez artylerię celu zawrócił ku Anglii, jednakże przy przekraczaniu wybrzeża Holandii ponownie został ostrzelany przez obronę przeciwlotniczą. Przez radio zameldował, że temperatura glikolu podniosła się do 120°C i że zawraca ku brzegowi. Wkrótce z jego samolotu zaczął wydobywać się biały dym. Próbował wylądować przymusowo, jednakże nie osiągnął brzegu. Wraz ze swoim Spitfirem F.IX RF-R (EN367) wpadł do wody i utonął w kanale Zijpe u wybrzeży holenderskiej wyspy Schouwen.
Porucznik (Flight Lieutenant) Sergiusz Szpakowicz odznaczony był dwukrotnie Krzyżem Walecznych, trzykrotnie Medalem Lotniczym i Polowym Znakiem Pilota (nr 816). Jego ciała ani wraku samolotu nigdy nie odnaleziono.
Data |
Samolot |
Jednostka |
Zniszczony na pewno |
Zniszczony prawdo- podobnie |
Uszkodzony |
30.12.1941 | Spitfire VB, UZ-Y (R6776) | 306 Dywizjon | Bf 109 | ||
21.01.1943 | Spitfire F.IX, UZ-G (BS463) | 306 Dywizjon | Fw 190 | ||
21.01.1943 | Spitfire F.IX, UZ-G (BS463) | 306 Dywizjon | Fw 190 | ||
Razem |
0 |
2 |
1 |
Wojciech Zmyślony