Polskie Siły Powietrzne w II wojnie światowej
Longin Rębiński

Longin Rębiński

Longin Rębiński urodził się w Płońsku 3 października 1919 r. Z rodzicami Józefem i Michaliną mieszkał w drewnianym budynku przy ul. Płockiej 58. Po ukończeniu Szkoły Powszechnej im. Bolesława Chrobrego w Płońsku, w wieku 13 lat rozpoczął naukę w Gimnazjum Koedukacyjnym Magistratu Miasta Płońska (funkcjonującym od 1935 r. jako Miejskie Gimnazjum Koedukacyjne im. gen. Bronisława Pierackiego). Ukończył ją jako prymus w 1938 r. Po maturze złożył podanie o przyjęcie do Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. Po szczegółowych badaniach lekarskich i surowych egzaminach został przyjęty. Od 30 września 1938 r. przebywał na szkoleniu rekruckim, dywizyjnym kursie podchorążych rezerwy przy jednym z pułków piechoty. 3 stycznia 1939 r. przybył do "Szkoły Orląt".

Ze względu na zagrożenie wojną w 1938 r. znacznie zwiększono nabór do SPL w Dęblinie i z ponad 800 zgłoszeń przyjęto 189 kandydatów. Rozpoczęto niezwykle intensywne szkolenie teoretyczne i praktyczne. Rębiński, nie mając cywilnego przeszkolenia pilotażowego, w Dęblinie szkolił się od podstaw na samolotach RWD-8 i PWS-26 (część podchorążych prawie od razu skierowano na szkolenie na samolotach bojowych, tj. PZL P.7 lub PZL.23).

Po wybuchu wojny we wrześniu 1939 r. jak większość podchorążych ostatniego rocznika Rębiński ewakuował się do Francji. 1 marca 1940 r. w transporcie nr XIV odpłynął do Wielkiej Brytanii. W Anglii otrzymał nr ewidencyjny 780980. Prawdopodobnie przeszedł kurs wznawiający pilotażu w 15 Elementary Flying Training School w Carlisle, a potem został skierowany do szkoły pilotażu podstawowego 3 Service Flying Training School w bazie RAF w South Cerney. Po pomyślnym jej ukończeniu, 13 października 1941 r. został przeniesiony do jednostki wyszkolenia bojowego 18 Operation Training Unit (18 OTU) w Bramcote. Przeszedł tam przeszkolenie na dwusilnikowych bombowcach typu Wellington oraz kurs zgrywania załóg. Po jego ukończeniu, 7 kwietnia 1942 r. Rębiński dostał przydział do 300 Dywizjonu Bombowego "Ziemi Mazowieckiej" stacjonującego w Hemswell. Dywizjon posiadał wówczas na wyposażeniu samoloty Wellington IV. 18 maja 1942 r. jednostka przeniosła się położone nieopodal lotnisko w Ingham.

Załogę skompletowaną w Bramcote tworzyli: pierwszy pilot Sgt Michał Offierski, drugi pilot Sgt Longin Rębiński, nawigator F/O Mieczysław Daab, radiotelegrafista Sgt Kazimierz Kaczmarek oraz strzelcy pokładowi Sgt Józef Jakubiec i Sgt Stanisław Kamiński. Jak pokazała przyszłość, w dywizjonie Rębiński latał z różnymi załogami, do końca czerwca 1942 r. jako drugi pilot, od lipca - jako pierwszy pilot, czyli dowódca załogi.

Jego pierwszy lot bojowy miał miejsce nocą z 10 na 11 kwietnia 1942 r. Rębiński jako II pilot w załodze doświadczonego Sgt Edwarda Ekierta wziął udział w bombardowaniu Essen Pięciogodzinny lot na to jedno z najtrudniejszych do zlokalizowania i najsilniej bronionych miast, szczęśliwie odbył się bez większych kłopotów. Odtąd w książce lotów Rębińskiego zaczęły się regularnie pojawiać wpisy z nazwami kolejnych miast - celów, nad które wyprawiał się z bombami: Dortmund, Rostock, Hamburg, Stuttgart, Mannheim, Kolonia, Brema, Emden, Wilhemlmshaven, Emden, Saarbrücken, Düsseldorf, Osnabrück, Kassel. Przetykane były co jakiś czas nazwami miejsc, w pobliżu których Rębiński zrzucał do morza miny, by zwalczać nieprzyjacielskie statki i okręty. Były to Brest i St Nazaire (francuskie bazy U-Bootów) oraz Wyspy Fryzyjskie, w pobliżu których wiodły szlaki żeglugi niemieckiej.

Nie wszystkie loty przebiegały jednak tak gładko, jak ten pierwszy. Nocą z 5 na 6 maja 1942 r. zamiast wyznaczonych obiektów w obrębie Stuttgartu załoga Rębińskiego z powodu gęstej mgły zmuszona była zbombardować położone nieopodal lotnisko Luftwaffe.

Podczas lotu na Essen z 8 na 9 czerwca 1942 r. w rejonie Amsterdamu, jego Wellington IV BH-J (Z1489) został zaatakowany przez nocny myśliwiec Junkers 88. Po otwarciu ognia przez nieprzyjaciela czujny przedni strzelec odpowiedział krótką serią, a pierwszy pilot Sgt Leon Szychowiak gwałtownie wprowadził bombowiec w strome nurkowanie wykonując ciasny unik i wyrzucając po drodze bomby w pole. Manewr ten okazał się skuteczny. Myśliwiec zniknął z pola widzenia, a załoga bezpiecznie powróciła do bazy.

Niespełna dwa tygodnie później, w nocy z 20 na 21 czerwca 1942 r. w trakcie nalotu na Emden, który Rębiński ponownie odbył jako drugi pilot w załodze Sgt Szychowiaka, ich samolot został ostrzelany przez nocnego myśliwca. Podobnie jak we wcześniejszym przypadku, błyskawiczny manewr unikowy i zrzut bomb w pole, w celu zwiększenia szybkości i manewrowości samolotu, wystarczył, żeby zmylić przeciwnika i zapewnić sobie bezpieczny powrót na macierzyste lotnisko.

Nocą z 27 na 28 sierpnia 1942 r. nad Kassel artyleria przeciwlotnicza celnie ostrzelała Wellingtona IV BH-D (Z1332) pilotowanego przez Rębińskiego. Pomimo uszkodzeń kadłuba samolotu, dowódca załogi zdecydował się na dokończenie ataku. Na szczęście zdołali powrócić do bazy w Ingham.

Po wylataniu tury bojowej złożonej z 32 lotów, 19 października 1942 r. Longin Rębiński został przydzielony na stanowisko instruktora w znanym mu już oddziale szkolnym 18 OTU w Bramcote, przeniesionym wkrótce potem do Finningley. Wcześniej, jeszcze w okresie służby w 300 Dywizjonie, 1 września 1942 r. został promowany na stopień podporucznika. Tego samego dnia otrzymał brytyjski stopień Pilot Officera, a od 1 marca 1943 r. miał już stopień porucznika i Flying Officera. Niedługo potem awansował na Flight Lieutenanta. Po promocji oficerskiej zmieniony został jego numer ewidencyjny na P-1999.

13 listopada 1943 r. na lotnisku 18 OTU w Finningley (niektóre źródła podają pomocnicze lotnisko Bircotes) doszło do tragicznego wypadku. Samolot Wellington III (BK448) z F/Lt Rębińskim jako pierwszym pilotem przygotowywał się do lotu treningowego. Na jego pokładzie znajdowali się piloci F/Sgt Władysław Kabaciński i F/Sgt Romuald Bojarczuk, nawigator F/O Stanisław Lewicki, F/O M. Prinsley z RAF oraz dwaj żołnierze personelu naziemnego. Znajdujący się na zewnątrz radiotelegrafista Sgt Jan Gawlik zginął uderzony pracującym śmigłem.

Wiosną 1944 r. Longin Rębiński zgłosił się do wykonania drugiej tury bojowej. Z dniem 16 lipca 1944 r. powrócił do 300 Dywizjonu Bombowego "Ziemi Mazowieckiej", stacjonującego na lotnisku w Faldingworth i wyposażonego w czterosilnikowe maszyny typu Lancaster. W jednostce został wyznaczony na stanowisko zastępcy dowódcy eskadry "A". Jego załogę stanowili: nawigator F/Sgt Zbigniew Migaszewski, bombardier F/Lt Henryk Trawiński, radiotelegrafista Sgt Franciszek Wojtulewicz, mechanik pokładowy Sgt Stanisław Bujnowski i strzelcy pokładowy P/O Stanisław Czabański oraz Sgt Stanisław Grabowski.

30 lipca 1944 r. Rębiński rozpoczął drugą turę, wykonując bombardowanie zgrupowania wojsk niemieckich w Caumont we Francji. 2 sierpnia bombardował okręty Kriegsmarine w porcie Le Havre, 5 sierpnia - zrzucał bomby na zbiorniki paliwa w Blaye, w nocy z 7 na 8 sierpnia wziął udział w nalocie na umocnienia niemieckie pod Caen, który został przerwana na rozkaz kierującego operacją z powodu słabego oznaczenia celu.

14 sierpnia 1944 r. o godz. 13:31 załoga Longina Rębińskiego wystartowała do swojego piątego i, jak się okazało, ostatniego lotu, biorąc udział w potężnym nalocie taktycznym (805 bombowców) na umocnienia niemieckie pod Falaise. Nad celem ich samolot Lancaster I BH-A (DV278) został trafiony ogniem artylerii przeciwlotniczej i rozbił się przy próbie lądowania pod miejscowością Pont-D'Ouilly. Samolot spłonął. Według relacji świadków dwaj lotnicy przeżyli katastrofę, ale zostali zabici przez Niemców. Wszyscy polegli - Rębiński, Migaszewski, Trawiński, Wojtulewicz, Bujnowski, Czabański i Grabowski - zostali pochowani w Pont-D'Oully, skąd po wojnie ekshumowano ich i pogrzebano na Polskim Cmentarzu Wojennym w Grainville-Langannerie.

W 2001 r. mieszkańcy Point-D'Ouilly postawili w pobliżu miejsca katastrofy i pomnik ku czci poległych lotników. Wcześniej, 13 sierpnia 2001 r., grupa 17 osób ze Stowarzyszenia Lotników Polskich w Wielkiej Brytanii zaproszona przez Francuzów, uczestniczyła w uroczystości poświęcenia tablicy pamiątkowej, przeznaczonej do umieszczenia na tym pomniku.

Porucznik pilot Longin Rębiński był odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari (nr 9633), trzykrotnie Krzyżem Walecznych, trzykrotnie Medalem Lotniczym oraz Polowym Znakiem Pilota (nr 1066). Łącznie wykonał 37 lotów bojowych (32 w pierwszej i 5 w drugiej turze).

Andrzej Lewandowski