Polskie Siły Powietrzne w II wojnie światowej
Antoni Majcherczyk

Antoni Majcherczyk

Antoni Robert Majcherczyk urodził się 6 maja 1913 r. w Dąbrowie Górniczej. Po uzyskanej w 1930 r. w Kielcach maturze podjął studia na Wydziale Mechanicznym Politechniki Warszawskiej. Po ich ukończeniu z tytułem inżyniera pozostał na uczelni i w latach 1936-1937 r. był asystentem w Katedrze Budowy Płatowców u prof. Gustawa A. Mokrzyckiego. Od 1937 do 1938 r. pracował w Biurze Studiów Polskich Linii Lotniczych "LOT" jako konstruktor, a od czerwca 1939 r. zatrudniony był w Wytwórni Silników nr 1 na Okęciu w Warszawie.

Równocześnie uczył się pilotażu szybowcowego - po kolei zdobywał kategorie "A", "B", "C" i "D". W 1935. r. ukończył kurs akrobacji, potem wielokrotnie reprezentował Polskę na międzynarodowych zawodach. W Aeroklubie Warszawskim, do którego wstąpił w grudniu 1933 r., przeszkolił się w pilotażu samolotów turystycznych i do wybuchu wojny wylatał ok. 100 godzin. We wrześniu 1939 r. wraz z personelem Wytwórni Silników nr 1 został ewakuowany na wschód, zaś 17 września - do Rumunii. Przedostał się kolejno do Jugosławii, Włoch i Francji. Tam zgłosił się do wojska. Został wysłany do polskiej szkoły podchorążych w Coëtquidan w Bretanii, którą zdążył ukończyć przed atakiem Niemców na Francję. Po kapitulacji Francji dostał się na pokład statku "Sobieski", którym 21 czerwca 1940 r. z Saint-Jean-de-Luz odpłynął do Plymouth w Anglii.

Na początku sierpnia 1940 r. przydzielony został jako mechanik do 303 Dywizjonu Myśliwskiego im. Tadeusza Kościuszki. W lutym 1941 r. otrzymał skierowanie do szkoły pilotażu początkowego 15 Elementary Flying Training School w Carlisle. Następnie od maja do lipca 1941 r. szkolił się na dwusilnikowcach w szkole pilotażu podstawowego 3 Service Flying Training School w South Cerney, po czym w jednostce wyszkolenia bojowego 18 Operational Training Unit w Bramcote przeszedł kurs zgrywania załóg na Wellingtonach. W październiku 1941 r. skierowany został do 301 Dywizjonu Bombowego "Ziemi Pomorskiej" (jako sierżant podchorąży; potem w dywizjonie 1 marca 1942 r. uzyskał promocję na stopień podporucznika). Przez kolejne miesiące latał z jako drugi (później także jako pierwszy) z sierż. pil. Stanisławem Mierniczkiem, kpt. obs. Stanisławem Dolińskim, st. sierż. rtg. Wiktorem Jabłońskim, por. strz. Stanisławem Sadowskim i st. sierż. Andrzejem Rudelem.

Nocą z 21 na 22 lipca 1942 r. wystartował na ostatni lot bojowy w pierwszej turze, na bombardowanie Duisburga. Po wykonaniu zadania wrócił bezpiecznie na lotnisko, jednak nie doczekano się powrotu dwóch innych załóg. Istniało podejrzenie, iż jedna z nich mogła wodować u wybrzeży Holandii (chodziło o załogę: ppor. pil. Harry Bock, por. obs. Wiktor Lipowczan, kpr. rtg. Jan Pawlak, ppor. strz. Adam Głowacki oraz st. szer. strz. Michał Barteczko; jak się później okazało, wszyscy zginęli), wobec czego wysłano na poszukiwanie rozbitków dwie maszyny z 301 Dywizjonu. Jedną z nich obsadziła na ochotnika załoga ppor. pil. Antoni Majcherczyk, por. obs. Władysław Szymanowski, st. sierż. rtg. Wiktor Jabłoński, plut. strz. Jan Nowak i st. sierż. strz. Andrzej Rudel. Wystartowali o godz. 9:10. Po blisko trzech godzinach lotu nad morzem, o godz. 11:58, zostali zaatakowani przez dwa myśliwce Fw 190. Walka rozegrała się około 40 mil na wschód od Yarmouth. Po 11-minutowej wymianie ognia Focke-Wulfy zapaliły silnik Wellingtona. Pilot z trudem utrzymywał samolot tuż nad powierzchnią, lecz maszyna wkrótce wpadła do wody. Nieprzygotowana do wodowania załoga utknęła w samolocie. Z tonącego bombowca zdołali wydostać się jedynie Majcherczyk i Jabłoński. Udało im się skorzystać z ratunkowego pontonu (dinghy), dostali się na jego pokład i czekali na pomoc. Po sześciu godzinach zauważył ich ratowniczy Hudson, który przez radio przekazał wiadomość o położeniu rozbitków. Wkrótce zostali zabrani na pokład ścigacza Air Sea Rescue i zabrani na ląd, do Anglii.

Po odejściu z dywizjonu w sierpniu 1942 r. Majcherczyk wysłany został do mieszczącego się w Boscombe Down AAEE (Aircraft and Armament Experimental Establishment - Instytut Doświadczalny Płatowców i Uzbrojenia). Na własną prośbę został przydzielony do eskadry "A", gdzie latał wyłącznie na myśliwcach. Łącząc doświadczenie w pilotażu z wiedzą fachową z zakresu konstrukcji samolotów, przyczynił się do wyeliminowania licznych usterek w konstrukcji badanych samolotów. Jednym z jego osiągnięć była napisana wspólnie z dr. Georgem S. Hislopem praca pt. "The Determination of Propeller Power Coefficients by Flight Tests on a Spitfire Vc Aircraft" ("Wyznaczanie współczynników mocy śmigła przez próby w locie samolotu Spitfire Vc"), którą wydano w styczniu 1944 r.

Podczas kilkuletniej pracy w AAEE Majcherczyk miał kilka wypadków lotniczych. 16 maja 1943 r. testował Hurricane'a IV pod kątem parowania paliwa; z powodu źle wyskalowanego wskaźnika ilości paliwa nie dostrzegł, że zbiornik jest pusty. Przy podejściu do lądowania silnik samolotu przerwał i Majcherczyk musiał lądować z wyciągniętym podwoziem w przygodnym terenie. Hurricane skapotował, on sam wyszedł z wypadku z drobnymi urazami. 6 sierpnia 1943 r. leciał na innego rodzaju próbę za sterem Mustanga I. Doszło do uszkodzenia mechanicznego silnika, spowodowanego zbyt dużą szybkością. Majcherczyk po raz kolejny wylądował przymusowo ze schowanym podwoziem, z wypadku wyszedł bez obrażeń. 8 grudnia 1944 r. podczas testów tropikalnych w Egipcie na Tempeście V, przy lądowaniu na lotnisku w Kairze złożyła się lewa goleń podwozia, samolot skrzydłem zahaczył o ziemię i okręcił się wokół własnej osi. Po chwili stanęły w płomieniach podwieszane zbiorniki paliwa i Tempest doszczętnie spłonął, lecz po raz kolejny Majcherczyk cudem uniknął ran. 17 stycznia 1946 r. na krótko po starcie na Tempeście V zawiódł silnik. Pilot zawrócił i wylądował na lotnisku, uszkadzając lekko samolot.

2 lipca 1946 r. wystartował za sterami odrzutowego myśliwca Gloster Meteor z zadaniem wypróbowaniu maszyny pod kątem wykonywania korkociągów. Nad miastem Porton z nieznanych przyczyn nie wyprowadził samolotu z korkociągu i rozbił się o ziemię, ginąc na miejscu. Kapitan (Squadron Leader) Antoni Majcherczyk pochowany został na cmentarzu Durrington Cemetery w Durrington. Odznaczony był Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari (nr 9439), czterokrotnie Krzyżem Walecznych, dwukrotnie Medalem Lotniczym, Polowym Znakiem Pilota (nr 924) oraz brytyjskim Distinguished Flying Cross.

Wojciech Zmyślony