Roman Kulik
Roman Franciszek Kulik urodził się 9 października 1913 r. w Częstochowie. Uczęszczał do Szkoły Handlowej Kupców Kieleckich, a po jej ukończeniu odbył służbę wojskową w szkole podchorążych 4 Pułku Piechoty Legionowej w Kielcach. Mniej więcej w tym okresie ukończył również kurs szybowcowy. Przeniósł się do Warszawy, gdzie podjął pracę fizyczną - prowadzenie wykopów w firmie tramwajowej. Następnie pracował na stanowisku urzędniczym w PKO. Wstąpił do Aeroklubu Warszawskiego, gdzie między innymi latał na maszynach RWD-8 na Mokotowie. Z czasem został instruktorem szkolącym na maszynach silnikowych oraz szybowcach.
We wrześniu 1939 r., po pierwszym bombardowaniu stolicy, wraz z kolegami z aeroklubu wydostał się z miasta i rozpoczął wędrówkę na wschód. Przypadkiem zatrzymaną ciężarówką dostał się do Lublina, mając zamiar dotrzeć do walczących oddziałów. Przedzierał się w kierunku Lwowa, następnie - po sowieckiej agresji - skierował się na południe. Dostał się na Węgry, gdzie znalazł zakwaterowanie w wojskowym szpitalu. Przedarł się do Budapesztu, gdzie odnalazł polski konsulat. Po otrzymaniu niezbędnych dokumentów pociągiem dotarł do Francji. W Lyonie po raz kolejny natrafił na znajomych z aeroklubu. We Francji spędził około pięciu miesięcy, nie brał bezpośredniego udziału w walkach.
Po upadku Francji w czerwcu 1940 r. Kulikowi udało się ewakuować na teren Wielkiej Brytanii. Jak większość kandydatów do lotnictwa znalazł się początkowo w polskim ośrodku w Blackpool, gdzie spędził dłuższy okres czasu. Wreszcie 17 października 1941 r. trafił do Hucknall na kurs teoretyczny w ośrodku wyszkolenia personelu latającego Air Crew Training Centre w Hucknall. Następnie 14 listopada tego samego roku skierowano go na kolejny kurs teoretyczny w skrzydle szkolenia wstępnego 13 Initial Training Wing w Torquay. Tam przebywał do 10 stycznia 1942 r., a następnie udał się na następny etap szkolenia do szkoły nawigacji 1 Elementary Air Navigation School w Eastbourne, gdzie przebywał w okresie od 17 stycznia do 30 marca 1942 r. Jego kolejnym przydziałem była szkoła obserwatorów 10 Air Observer School w Dumfries - uczył się tam w okresie od 5 maja do 23 lipca 1942 r. Dzień później, 24 lipca uzyskał stopień podporucznika i Pilot Officera. W tym samym czasie trafił do jednostki wyszkolenia bojowego 18 Operational Training Unit w Bramcote. 4 lutego 1943 r. już w stopniu porucznika i Flying Officera znalazł się w jednostce wyszkolenia bojowego 18 Operational Training Unit w Finningley.
Wkrótce potem, 27 lutego, Kulik trafił do 301 Dywizjonu Bombowego „Ziemi Pomorskiej”, który wówczas stacjonował na lotnisku Hemswell, ale już 1 kwietnia przeniósł się do innej jednostki bombowej, 300 Dywizjonu „Ziemi Mazowieckiej” (na tym samym lotnisku). Początkowo trafił (wraz z Sgt Chorzellą, Sgt Święcickim i Sgt Kruszyną) do załogi pilota Sgt Zielińskiego. W załodze tej kilkakrotnie dochodziło do zmian: Zielińskiego zastąpił F/O Korepta, Chorzellę - Sgt Uchymiak, a potem Sgt Mindykowski, natomiast Kruszynę - F/Sgt Korczyński. Na pokładzie Wellingtona - zazwyczaj był to samolot BH-B „B jak Betty” - Roman Kulik do 15 grudnia 1943 r. wykonał 32 loty bojowe jako nawigator. Po zakończeniu tury i krótkiej przerwie spędzonej w Blackpool, 21 grudnia został wysłany do polskiej 16 Szkoły Pilotażu Podstawowego (16 (Polish) Service Flying Training School) w charakterze instruktora nawigacji. Nie spędził tam wiele czasu, gdyż już od 14 stycznia 1944 r. przebywał na specjalistycznym kursie nawigacyjnym w Central Navigation School w Shawbury. 22 kwietnia 1944 r. przeniesiony został do polskiej 25 Szkoły Pilotażu Początkowego (25 (Polish) Elementary Flying Training School) w Hucknall. Na pewien okres odkomenderowano go ponownie do bazy RAF w Shawbury (w czerwcu), ale 4 września powrócił do Hucknall i rozpoczął kurs początkowego pilotażu. 14 grudnia został skierowany ponownie do polskiej 16 Szkoły Pilotażu Podstawowego, tym razem jednak jako kursant. Zastało go tam zakończenie działań wojennych. Trzy tygodnie później, 25 maja 1945 r., był już znów w Hucknall, pełniąc rolę pilota sztabowego. W listopadzie 1945 r. trafił do jednostki zbiorczej personelu, a w maju 1946 r. do bazy RAF w Quakenbrück w Niemczech, gdzie pełnił funkcje zaopatrzeniowe.
Roman Kulik od momentu zakończenia lotów bojowych wyszkolił wielu przyszłych świetnych pilotów i nawigatorów. Latał m.in. na samolotach: Tiger Moth, Miles Master, Airspeed Oxford, Fairey Battle, Avro Anson czy Vickers Wellington. Został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari (nr 8428), dwukrotnie Krzyżem Walecznych, Medalem Lotniczym oraz Polowym Znakiem Obserwatora (nr 656). Od 27 lipca 1944 r. miał polski stopień kapitana i brytyjski Flight Lieutenanta.
Po demobilizacji, która nastąpiła 19 grudnia 1947 r., przez jakiś czas mieszkał w Brukseli. Następnie powrócił do Wielkiej Brytanii, gdzie do emerytury prowadził własną firmę, która zajmowała się renowacją budynków. Jego firma zatrudniała między innymi byłych polskich żołnierzy. Do końca życia czynnie uczestniczył w życiu kombatanckim. Był członkiem koła Stowarzyszenia Lotników Polskich, biorąc udział w uroczystościach pod pomnikiem w Northolt, na cmentarzu w Newark-on-Trent, pod Pomnikiem Katyńskim czy w Faldingworth, gdzie znajdowało się ostatnie lotnisko „jego” 300 Dywizjonu.
Podpułkownik Roman Kulik zmarł 13 sierpnia 2007 r. w Londynie.
Piotr Sikora