Polskie Siły Powietrzne w II wojnie światowej
Tadeusz Krzystek

Tadeusz Krzystek

Tadeusz Jerzy Krzystek przyszedł na świat 10 kwietnia 1919 r. w Lutyni Dolnej koło Bogumina na Zaolziu (rodzice Stefan i Otylia z domu Turke). Po zajęciu Zaolzia w 1920 r. przez Czechosłowację przeprowadził się z rodzicami do Wodzisławia Śląskiego. W mieście tym ukończył szkołę powszechną, a następnie uczęszczał do gimnazjum w Rybniku. W 1933 r. po zdaniu do trzeciej klasy z powodu braku funduszy musiał przerwać naukę. Mieszkając z rodzicami pracował honorowo w magistracie w Wodzisławiu (prowadził listy z przydziałami artykułów spożywczych dla bezrobotnych), a następnie zgłosił się do Junackich Hufców Pracy i zawarł dwuletni kontrakt. Przebywał najpierw na obozie szkoleniowym we wsi Rodatycze na Kresach Wschodnich, później brał udział w budowie wiaduktu oraz drogi pod Babią Górą jako goniec 7 batalionu JHP. Po przyłączeniu Zaolzia do Polski w październiku 1938 r. zwolnił się z hufców i wraz z rodziną powrócił do Lutyni, zatrudniając się jako górnik w kopalni węgla w Pietwałdzie koło Karwiny.

Przygodę z lotnictwem rozpoczął od szkolenia szybowcowego - w latach 1936-1938 r. latał w Goleszowie koło Cieszyna, Polichnie i Pińczowie na Kielecczyźnie oraz w Bezmiechowej w Bieszczadach, zdobywając kolejno kategorie "A", "B" i "C". W wieku 20 lat zgłosił się jako ochotnik do wojska. Służbę rozpoczął 28 kwietnia 1939 r. z przydziałem do 2 kompanii Batalionu Szkolnego Lotnictwa w Świeciu (w 1939 r. po raz pierwszy poborowych przydzielono do kompanii szkolnych, a nie bezpośrednio do pułków). Po trzymiesięcznym okresie rekruckim przeszedł szkolenie na mechanika (z powodu wady oka skreślono go z listy kandydatów do personelu latającego). Po wybuchu wojny 1 września 1939 r. Krzystek wraz ze swoją kompanią oraz uczniami Szkoły Podoficerów Lotnictwa dla Małoletnich został ewakuowany ze Świecia transportem kolejowym. Nieustannie bombardowanym i ostrzeliwanym przez niemieckie samoloty pociągiem przez Toruń, Warszawę, Kowel i Równe dojechał do Zdołbunowa, ostatniej stacji kolejowej przed granicą z ZSRR. Po wkroczeniu do Polski Armii Czerwonej lotnicza kompania zawróciła ku Warszawie. Około 22 września podczas przemarszu przez lasy Krzystek zgubił swój oddział i dołączył do przypadkowo spotkanych żołnierzy piechoty, jednakże po 2 dniach odnalazł swoich, kompanię ze Świecia. 25 września 1939 r. wraz z nią we wsi Boża Wola został wzięty do niewoli przez NKWD, wspierane przez cywilów-Ukraińców.

Krzystek wraz z innymi jeńcami - na przemian koleją i maszerując - przenoszony był kolejno do Kowla, Szepietówki, Ostroga nad Horyniem, Dubna i Radziwiłłowa, gdzie umiejscowiono obóz jeniecki. Tam pozostał do połowy maja 1940 r., pracując przy tłuczeniu kamienia oraz poszerzeniu drogi Lwów-Kijów. 17 maja po przetransportowaniu do obozu w Sytnie wykonywał identyczne zadania. W sierpniu 1940 r. jeńców wysłano do kolejnego obozu w Rodatyczach, gdzie mieszkali w starych oborach i pracowali przy robotach ziemnych i odśnieżaniu dróg. Pod koniec lutego 1941 r. zostali przeniesieni do Janowa koło Lwowa, ponownie zostając zatrudnionymi jako robotnicy przy budowie drogi. 6 maja 1941 r. przeniesiono ich do Skniłowa i ulokowano w obozie sąsiadującym z dawnym lotniskiem 6 Pułku Lotniczego. Krzystek pracował tam przy produkcji płyt betonowych oraz przy zadaniach gospodarczych w obozie.

Po ataku Niemiec na Związek Radziecki 22 czerwca 1941 r. razem z resztą Polaków został wyprowadzony z obozu i w strzeżonym przez NKWD konwoju ok. 2000 jeńców w ciągu 23 dni piechotą pokonał 800 kilometrów, docierając nad Dniepr. Maszerowano początkowo za dnia, a po ostrzelaniu i zbombardowaniu kolumny przez Luftwaffe nocą. Po przeprawie przez rzekę resztki kolumny (wielu żołnierzy w drodze zmarło z wycieńczenia bądź zostało zastrzelonych przez eskortujących enkawudzistów) w miejscowości Zołotonosza zostały załadowane do pociągu i wciąż pod strażą wyruszyły w dalszą drogę przez Połtawę i Charków, by 28 lipca 1941 r. dotrzeć do obozu jenieckiego w Starobielsku. Tam do jeńców dotarła informacja o zawartym przez gen. Sikorskiego porozumieniu z ZSRR, na mocy którego wszystkich więzionych w Związku Radzieckim Polaków objęła amnestia.

24 sierpnia 1941 r. Krzystek został zwolniony z niewoli i wstąpił w szeregi Wojska Polskiego formowanego przez gen. Władysława Andersa. 9 września 1941 r. trafił do zgrupowania lotników w Tockoje (służył jako goniec dostarczający meldunki), przeniesionego miesiąc później do Kołtubanki. Pod koniec stycznia 1942 r. wyjechał z Kołtubanki do Kermine w Uzbekistanie, a następnie do Krasnowodska nad Morzem Kaspijskim w oczekiwaniu na transport na Bliski Wschód. Tam dnia 24 marca 1942 r. został włączony do nowo powołanej, a złożonej z ok. 120 żołnierzy lotnictwa Eskadry Łącznikowej pod dowództwem kpt. pil. Eugeniusza Kowalczyka. Eskadra miała służyć przy sztabie gen. Andersa w Kujbyszewie, jednakże z powodu ostatecznej ewakuacji Wojska Polskiego z ZSRR rozkazy odnośnie przyszłych losów eskadry zmieniono i została ona 4 kwietnia 1942 r. ewakuowana statkiem-cysterną "Stalin" do Pahlewi w Persji.

Krzystek przebywał krótko w Teheranie oraz Awhazie, po czym razem z eskadrą transportem lądowym został przerzucony do portu Bandar Shahpur nad Zatoką Perską, a następnie statkiem, płynąc przez Zatokę Perską, Morze Arabskie, Ocean Indyjski, Morze Czerwone i Kanał Sueski, dotarł do Palestyny. Tam żołnierzy eskadry ulokowano w obozie namiotowym początkowo w Bashshit koło Gedery, potem w Beit Jirja w pobliżu Gazy i umundurowano w lotnicze uniformy. Krzystek jako były szybownik został włączony do grupy szkolonej na symulatorach (link-trainerach) na pobliskim lotnisku RAF Llyda. Pod koniec września 1942 r. całą eskadrę zabrano z powrotem do Suezu i zaokrętowano na statek płynący do Wielkiej Brytanii. Po długim, ponad półtoramiesięcznym rejsie (z postojami w Mombasie w Kenii, Durbanie i Cape Town w Południowej Afryce oraz u wybrzeży Pernambuco w Brazylii) Krzystek wylądował 31 października 1942 r. w Glasgow.

9 listopada 1942 r. został przeniesiony do Blackpool, gdzie formalnie został przyjęty do Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii. Podczas badań lekarskich ponownie zwrócono uwagę na wadę jego oka i skreślono go z grupy kandydatów do personelu latającego (w której był jako żołnierz Eskadry Łącznikowej), przenosząc do personelu naziemnego. 2 grudnia 1942 r. otrzymał przydział do polskiej szkoły pilotażu początkowego 16 (Polish) Service Flying Training School w Newton jako pomocnik mechanika, w okresie służby tam uczył się angielskiego oraz wykonywał różnorakie zadania niewymagające posiadania specjalnych kwalifikacji (m.in. mycie zaoliwionych blach maskujących silniki samolotów Oxford). 12 marca 1943 r. został przeniesiony do polskiej Lotniczej Szkoły Technicznej w Halton, gdzie po ukończeniu pięciomiesięcznego kursu uzyskał kwalifikacje specjalisty od przyrządów pokładowych - "instrumenciarza". 4 sierpnia 1943 r. otrzymał przydział do 302 Dywizjonu Myśliwskiego "Poznańskiego" stacjonującego wówczas w Perranporth w Kornwalii. Służąc w dywizjonie zajmował się sprzętem (w tym butlami tlenowymi) montowanym na myśliwcach Spitfire V. 24 listopada 1943 r. ponownie trafił do Halton na kurs doskonalący, obejmujący m.in. wiedzę o bardziej zaawansowanych celownikach żyroskopowych. 25 maja 1944 r. ukończył go, a tydzień później, 2 czerwca 1944 r., przydzielony został do 133 Skrzydła Myśliwskiego w Coolham. Tym razem pod jego opiekę trafiły Mustangi III 306 Dywizjonu Myśliwskiego "Toruńskiego" oraz 315 Dywizjonu Myśliwskiego "Dęblińskiego". W dniach 8-22 czerwca 1944 r. przeszedł w Pwllheli w Walii kurs kierowców ciężarówek (był to element przygotowania personelu naziemnego przed planowanym przerzuceniem skrzydła na lotniska polowe w Europie, po inwazji; ostatecznie nigdy do tego nie doszło). Z powrotem do 133 Skrzydła Myśliwskiego trafił dopiero 4 lipca 1944 r., jako że po skończeniu kursu w Walii omyłkowo skierowano go do bazy RAF Lasham. W swojej jednostce pozostał do jesieni 1945 r., stacjonując w czasie wojny na lotniskach Ford, Brenzett oraz Andrews Field.

8 października 1945 r. Krzystek opuścił 133 Skrzydło i przeniesiony został ponownie - tym razem w charakterze instruktora - do Lotniczej Szkoły Technicznej w Cammeringham, gdzie zajął się szkoleniem polskich mechaników. W styczniu 1946 r. ukończył z pierwszą lokatą w angielskiej szkole w Cosford kurs poświęcony metodom oraz organizacji szkolenia i po powrocie do Cammeringham został samodzielnym instruktorem klasy żołnierzy szkolonych na specjalistów od przyrządów pokładowych. Na stanowisku tym pozostał jeszcze 11 miesięcy, a po rozformowaniu Polskich Sił Powietrznych w Anglii wstąpił do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia i przez kolejne dwa lata przebywał w ramach kontraktu kolejno w szkole technicznej 12 School of Technical Training w Melksham (ukończył kurs kompensacji busol), Air Navigation School w Driffield (był stacyjnym podoficerem odpowiedzialnym za strojenie busol w Wellingtonach) oraz Felwell (przydział do sekcji przyrządów pokładowych). Do cywila został zwolniony 13 listopada 1947 r. w polskim stopniu plutonowego oraz brytyjskim Corporala. Za służbę w czasie wojny odznaczony został Medalem Lotniczym oraz brytyjskimi medalami pamiątkowymi.

Po demobilizacji osiedlił się w Anglii. Mając solidne podstawy jako specjalista od urządzeń precyzyjnych po odpowiednim przyuczeniu podjął pracę u swego teścia w zakładzie zegarmistrzowskim w Londynie. Potem zapisał się na specjalistyczny kurs, który ukończył w 1954 r. uzyskując tytuł Fellow of the British Horological Institute (najwyższy stopień cechowy Brytyjskiego Instytutu Zegarmistrzostwa). Wkrótce przeniósł się do Croydon i został zatrudniony w laboratorium doświadczalnym firmy Creed & Co. w Croydon. Pracował w dziale dalekopisów przy projektowaniu urządzeń zamawianych przez pocztę oraz prywatne firmy. Równocześnie wieczorowo dokształcał się politechnice (Croydon Polytechnic), zdobywając w 1957 r. dyplom inżyniera mechanika ONC (Ordinary National Cerificate). Przez następne dwa lata kontynuował studia na tej samej uczelni i w 1959 r. otrzymał dyplom inżyniera elektryka HNC (Higher National Certificate). W laboratorium pracował aż do przejścia na emeryturę w 1984 r.

Krzystek był jednym z pierwszych członków powstałej w 1945 r. Samopomocy Lotniczej, późniejszego Stowarzyszenia Lotników Polskich w Wielkiej Brytanii. Począwszy od 1964 r. pracował społecznie dla stowarzyszenia - w maju tego roku został wybrany na stanowisko skarbnika honorowego SLP, a od czerwca 1975 r. był sekretarzem generalnym SLP i sprawował tę funkcję aż do rozwiązania stowarzyszenia w 1999 r. Od chwili założenia Fundacji Stowarzyszenia Lotników Polskich w maju 1987 r. pełnił funkcję skarbnika fundacji, a od 1999 r. funkcję kierownika biura fundacji. W 1998 r. na zlecenie SLP zajął się wraz z żoną Anną tworzeniem i opracowywaniem imiennej listy personelu Polskich Sił Powietrznych w Anglii w latach 1940-1947 (praca ta została trzykrotnie wydana, po raz pierwszy w sierpniu 2007 r., jest także dostępna w wersji elektronicznej). W latach 1983-1985 działał w Komisji Weryfikacyjnej Rady Narodowej RP pod przewodnictwem Lidii Ciołkosz przy Rządzie Polskim w Londynie. Począwszy od 1952 r. aż do 1980 r. brał czynny udział w życiu sportowym Klubu Szybowcowego Stowarzyszenia Lotników Polskich w Lasham, a w latach 1965-1978 był prezesem klubu. W 1974 r. wstąpił do aeroklubu na lotnisku Shoreham koło Brighton, gdzie uzyskał cywilną licencję pilota motorowego. Na emeryturę przeszedł 28 października 2004 r. po 60 latach członkostwa w Stowarzyszeniu Lotników Polskich i 40 latach pracy na jego rzecz. Przeprowadził się do Polskiego Ośrodka Mieszkaniowego w Penrhos w północnej Walii, gdzie mieszkał do końca życia.

Major w stanie spoczynku Tadeusz Krzystek za swą pracę społeczną odznaczony został Krzyżem Komandorskim, Krzyżem Oficerskim oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Komandorskim oraz Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Złotym Krzyżem Zasługi, a także licznymi medalami pamiątkowymi. Zmarł 18 lutego 2013 r., przeżywszy prawie 94 lata. Jego prochy złożono w dniu urodzin, 10 kwietnia 2013 r., na Cmentarzu Lotników Polskich w Newark-on-Trent.

Wojciech Zmyślony