Polskie Siły Powietrzne w II wojnie światowej
Eugeniusz Kruczek

Eugeniusz Kruczek

Eugeniusz Kruczek urodził się 23 kwietnia 1924 r. w miejscowości Zborów, mieście powiatowym województwa tarnopolskiego, w rodzinie Stanisława i Tekli. Dorastał w pobliskiej wsi Jarczowce, gdzie ukończył cztery klasy szkoły powszechnej. Jego rodzinne strony do 1939 r. znajdowały się we wschodniej Polsce, a po wybuchu II wojny światowej znalazły się pod okupacją sowiecką i zostały wcielone do ZSRR jako tzw. Zachodnia Ukraina.

W nocy z 9 na 10 lutego 1940 r. siedmioosobowa rodzina Kruczków (Stanisław i Tekla, oraz ich pięcioro dzieci: Eugeniusz, Jan, Józef, Tadeusz i Włodzimierz bądź Władysław) została zabrana siłą z domu przez funkcjonariuszy NKWD i wywieziona w głąb ZSRR, w ramach tzw. pierwszej fali deportacji obywateli polskich. W tym samym transporcie znalazł się także stryj Eugeniusza, Wawrzyniec, z żoną Ewą i dziećmi: Adamem, Anną, Bronisławem i Janiną. Wszyscy wysłani zostali do wsi Czus w obwodzie mołotowskim (wcześniej i obecnie - permskim), równo 2100 kilometrów na północny wschód od rodzinnej miejscowości. Większość trasy zesłańcy pokonali w wagonach bydlęcych. Otrzymali status tzw. specpieresieleńców (przesiedleńców specjalnych), tj. osób z ograniczoną swobodą poruszania się i obowiązkiem regularnego meldowania się u władz.

Nie są znane szczegóły dotyczące zajęć Eugeniusza Kruczka ani jego rodziny na zesłaniu. Wiadomo jedynie, że już po zawarciu układu Sikorski-Majski, gwarantującego wolność wszystkim polskim obywatelom na terenie ZSRR i możliwość wstąpienia do Armii Polskiej w ZSRR pod dowództwem gen. Władysława Andersa, 12 sierpnia 1941 r. aresztowany został jego ojciec (zwolniono go 23 listopada 1941 r.). W 1942 r. zmarł brat Eugeniusza, Włodzimierz (Władysław). Reszta rodziny, w tym Eugeniusz, przeniosła się do pobliskiego miasta Kudymkar.

Latem 1943 r. w rejonowej komisji poborowej (wojenkomacie) w Kudymkarze Eugeniusz Kruczek został powołany do służby w ludowym Wojsku Polskim. Został skierowany do Sielc koło Riazania, gdzie pod rozkazami gen. Zygmunta Berlinga formowano pierwsze związki taktyczne nowego wojska. Kruczek przybył tam 8 września 1943 r. i został przydzielony do Eskadry Myśliwskiej 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, formującej się w pobliskiej wsi Grigoriewskoje. Eskadrę wkrótce przeformowano w 1 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego „Warszawa” (1 PLM). W pułku tym Kruczek przeszedł przeszkolenie jako majster uzbrojenia, czyli rusznikarz, ucząc się od sowieckich instruktorów oddelegowanych do jednostki. 13 kwietnia 1944 r. wyjechał z pułku na kurs uzbrojenia, po którego ukończeniu powrócił do jednostki. W ramach obowiązków służbowych obsługiwał Jaki-1b, wyposażone w broń lufową: karabin UBS kal. 12,7 mm oraz działko SzWAK kal. 20 mm.

Na początku czerwca 1944 r. 1 PLM przebazował się na lotnisko Gostomel pod Kijowem, a w połowie sierpnia 1944 r. wyruszył na front, do Polski. Rzut kołowy, w którym jechał m.in. Kruczek, dotarł do wsi Dys na północ od Lublina, by przygotować się do przyjęcia samolotów jednostki. Rzut powietrzny, złożony z trzech eskadr i około czterdziestu samolotów bojowych, odleciał z Gostomela do Włodzimierzca (na terenie przedwojennego województwa wołyńskiego). Stamtąd 17 sierpnia 1944 r. maszyny odleciały do Dysu. Lądujący tam samolot Jak-1b chor. pil. Ryszarda Horodeckiego zmienił kierunek lotu i przyziemił na pasie nieubitej ziemi, ok. 30-50 metrów od pasa przyznaczonego do lądowania. Maszyna po przekołowaniu ok. 100-150 metrów uderzyła skrzydłem w głowę stojącego w tym miejscu Eugeniusza Kruczka, który zginął na miejscu. Przeprowadzone śledztwo wykazało, że Kruczek w chwili wypadku był nieuważny, ale za winnego wypadku uznano pilota. Nie pociągnięto go jednak do odpowiedzialności karnej, ale wobec nieumyślnego spowodowania śmierci na skutek naruszenia przepisów lądowania Horodeckiemu wymierzono karę pięciodniowego aresztu domowego z potrąceniem 50% poborów za każdy dzień aresztu oraz karę potrącenia 25% poborów w przeciągu pięciu miesięcy.

Starszy szeregowiec Eugeniusz Kruczek został pochowany na cmentarzu parafialnym św. Jana Chrzciciela w Dysie. Jego symboliczny grób znajduje się także cmentarzu wojskowym przy ul. Lipowej w Lublinie.

Wojciech Zmyślony