Polskie Siły Powietrzne w II wojnie światowej
Wojciech Kołaczkowski

Wojciech Kołaczkowski

Wojciech Kołaczkowski urodził się 16 kwietnia 1908 r. w majątku Moszenki na Lubelszczyźnie, w rodzinie ziemiańskiej Jana i Róży z domu Boduszyńskiej. Miał czworo rodzeństwa: braci Andrzeja i Jana oraz siostry Elżbietę i Krystynę. Do dziesiątego roku życia pobierał nauki od prywatnego nauczyciela, potem uczył się w szkole powszechnej w Zakopanem i - od 1921 r. - w gimnazjum w Lublinie. W 1920 r. z rodziną przeniósł się do majątku Łabuńki koło Zamościa, a następnie - w okresie wojny polsko-bolszewickiej - do Pliszczyna koło Lublina. Tam pozostali na dłużej, bowiem pałac i folwark w Łabuńkach zostały w sierpniu 1920 r. obrabowane i zniszczone przez bolszewików. Wojciech świadectwo dojrzałości zdobył w 1926 r. w Gimnazjum Męskim Kazimierza Kulwiecia w Warszawie. Jako następca zmarłego w 1924 r. ojca w roli zarządcy rodzinnego majątku, w latach 1926-1929, studiował na Wyższej Szkole Gospodarstwa Rolnego w Cieszynie. Wykształcony na agronoma, wrócił na krótko do Pliszczyna, jednak administrował nim raptem kilka miesięcy.

Zainteresowanie lotnictwem skłoniło Kołaczkowskiego do wstąpienia do Lubelskiego Klubu Lotniczego, w którym ukończył szkolenie w pilotażu motorowym i w 1929 r. zdobył dyplom pilota turystycznego. W późniejszych latach, także po wstąpieniu do wojska, regularnie reprezentował LKL na zawodach lotniczych. Uczestniczył m.in. w Sztafetowym Rajdzie Lotniczo-Samochodowo-Motocyklowym (zajął III miejsce), IV Locie Południowo-Zachodniej Polski, III Lubelsko-Podlaskich Zimowych Zawodach Lotniczych i V Krajowym Lotniczym Konkursie Turystycznym.

Jako młodzieniec Kołaczkowski dał się także poznać jako utalentowany sportowiec. Jeździł na nartach, konno, interesował się strzelectwem i łowiectwem. W latach 30. należał do kadry narodowej w strzelectwie i uczestniczył w krajowych i międzynarodowych zawodach, jednak bez większych sukcesów. Największe zamiłowanie żywił jednak do sportów motorowych, jako posiadacz własnego samochodu. W 1928 r. zadebiutował w słynnym rajdzie Monte Carlo (łącznie wziął w nim udział trzykrotnie). Od końca lat 20. regularnie występował w kolejnych edycjach Międzynarodowego Rajdu Automobilklubu Polski. Jego największym sukcesem było zwycięstwo w tych zawodach w 1937 r. w kategorii do 1000 cm³. Przez ponad 10 lat kariery rajdowca jeździł kolejno za kierownicą czechosłowackiej Zbrojovki Z 18, niemieckiego DKW Meisterklasse oraz francuskiego Citroëna 11BL (Traction Avant). Uczestniczył także w mniejszych imprezach, takich jak np. Zimowy Rajd Warszawa-Stanisławów w lutym 1938 r.

Dzięki cywilnemu przeszkoleniu pilotażowemu Kołaczkowski w chwili wstąpienia do wojska mógł samodzielnie zdecydować o służbie w Lotnictwie Wojskowym. 11 sierpnia 1930 r. rozpoczął kurs rekrucki w Batalionie Podchorążych Rezerwy Piechoty nr 2 w Tomaszowie Lubelskim, po ukończeniu którego od 15 listopada był słuchaczem Szkoły Podchorążych Rezerwy Lotnictwa w Dęblinie. 20 września 1931 r. ukończył ją jako sierżant podchorąży pilot. Kołaczkowski zdecydował się na kontynuowanie kariery w wojsku jako oficer zawodowy i w 1932 r. został przyjęty na drugi rok Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. Ukończył ją 15 sierpnia 1933 r. jako podporucznik pilot.

Bezpośrednio po promocji Kołaczkowski został przydzielony do Eskadry Treningowej 1 Pułku Lotniczego w Warszawie. 1 listopada 1933 r. został przeniesiony do 114 Eskadry Myśliwskiej. 1 maja 1934 r. został skierowany na kurs wyższego pilotażu do Lotniczej Szkoły Strzelania i Bombardowania w Grudziądzu. Po przeszkoleniu powrócił do 114 Eskadry na początku sierpnia 1934 r. Niemalże równo rok później trafił ponownie do LSSiB w Grudziądzu, tym razem w charakterze instruktora. 21 października 1935 r. wrócił do Warszawy, trafiając, jak poprzednio, do 114 Eskadry Myśliwskiej. 1 listopada 1937 r. został przeniesiony do Centrum Wyszkolenia Lotnictwa nr 1 w Dęblinie, w charakterze instruktora. Od stycznia 1938 r. był dowódcą II plutonu Eskadry Szkolnej nr 2, w której uczyli się późniejsi niedoszli absolwenci tzw. XIV promocji SPL.

1 października 1938 r. na własną prośbę Kołaczkowski został przeniesiony do rezerwy. Objął przedstawicielstwo handlowe producenta samochodów Citroën w stolicy i województwie warszawskim. Do Dęblina powrócił dopiero po mobilizacji w dniu wybuchu wojny. W czasie kampanii wrześniowej nie walczył, zajmując się ewakuacją podchorążych z Dęblina. 19 września przekroczył granicę Rumunii. Wyjechał do Bukaresztu, gdzie pozostał do 20 października 1939 r. Na Zachód przedostał się przez Jugosławię do Grecji, a dalej - drogą morską - z Pireusu do Marsylii. Od 21 listopada 1939 r. przebywał w tymczasowym ośrodku zbornym w Lyonie, przekształconym w grudniu 1939 r. w Centrum Wyszkolenia Lotnictwa. 20 lutego 1940 r. wyjechał do Le Bourget pod Paryżem. Od 4 marca 1940 r. był dowódcą sześcioosobowej grupy myśliwców, szkolących się w Blidzie w Algierii na przestarzałych samolotach Nieuport-Delage NiD 622. Po kapitulacji Francji dostał się do Casablanki, a następnie statkiem drogą wiodącą przez Gibraltar do Wielkiej Brytanii. 12 lipca 1940 r. Kołaczkowski wysiadł na brzeg w Liverpoolu.

Od 16 lipca 1940 r. przebywał w Bazie Sił Powietrznych w Blackpool, w oczekiwaniu na przydział. 26 września 1940 r. został przydzielony na kurs wznawiający w szkole pilotażu początkowego 15 Elementary Flying Training School w Carlisle. 12 października powrócił do Blackpool, a następnie 21 października trafił do jednostki wyszkolenia bojowego 5 Operational Training Unit w Aston Down. Po przeszkoleniu na Hurricane'ach, 9 grudnia 1940 r. trafił do wyposażonego w taki sam sprzęt 303 Dywizjonu Myśliwskiego im. Tadeusza Kościuszki. Sławna jednostka stacjonowała w bazie RAF Leconfield, odpoczywając na północy po ciężkich walkach bitwy o Anglię.

Na początku 1941 r. „Kościuszkowcy” przezbroili się na Spitfire'y I. 22 stycznia Kołaczkowski był jednym z sześciu pilotów, którzy przyprowadzili na własne lotnisko maszyny tego typu. Mimo to początkowo nie miał szczęścia do "Spitów": 2 marca na skutek awarii silnika w czasie lotu treningowego rozbił Spitfire'a I RF-M (P9519) przy podejściu do lądowania. Samolot doznał poważnych uszkodzeń, ale pilotowi nic się nie stało. Wkrótce na uzbrojenie 303 Dywizjonu wprowadzono Spitfire'y IIA, a potem IIB. Wiosną i wczesnym latem Kołaczkowski brał udział w licznych lotach nad kontynent, w czasie których dochodziło do ciężkich walk z Luftwaffe. 17 czerwca 1941 r. zapisał na swoim koncie pierwsze zestrzelenie, zaliczonego jako zniszczonego na pewno Messerschmitta 109. Stało się to podczas lotu "Circus 13" nad przylądkiem Cap Gris-Nez. W walce jego samolot, Spitfire IIB RF-W (P8336), także został trafiony przez nieprzyjaciela. Z powodu uszkodzeń Kołaczkowski wylądował przymusowo na polu koło Manston, wychodząc z opresji bez szwanku.

2 lipca 1941 r. do konta zestrzeleń dopisał kolejnego "pewnego" Messerschmitta 109, którego strącenie zameldował po powrocie z eskorty bombowców nad Lille (operacja "Circus 29"). Dzień po tej walce objął dowództwo eskadry A (wcześniej, na przełomie kwietnia i maja, przez ponad trzy tygodnie pełnił obowiązki dowódcy B w zastępstwie rannego kpt. Wacława Łapkowskiego). W połowie lipca 1941 r. 303 Dywizjon przeniesiono na odpoczynek do Speke pod Liverpoolem. Działalność jednostki ograniczała się głównie do patroli nad konwojami oraz lotów szkolnych. Tymczasowo dywizjon otrzymał przestarzałe Hurricane'y I i Spitfire'y I.

Powrót do intensywnych walk, związany z przeniesieniem do Northolt pod Londynem, nastąpił w październiku 1941 r. 303 Dywizjon otrzymał z tej okazji nowoczesne Spitfire'y VB. Wkrótce potem Kołaczkowski objął dowodzenie "Kościuszkowcami", zastępując 21 listopada 1941 r. kpt. Jerzego Jankiewicza. Brał udział w dalszych lotach bojowych i operacyjnych, głównie nad Francją i kanałem La Manche. 13 marca 1942 r. zaliczono mu zestrzelenie pewne trzeciego już Bf 109. Walka miała miejsce w rejonie Hazebrouck w czasie lotu o kryptonimie "Circus 113".

6 maja 1942 r. Kołaczkowski zdał dowództwo „Kościuszkowców” kpt. Walerianowi Żakowi, odchodząc na odpoczynek do Inspektoratu Polskich Sił Powietrznych w Londynie. Powierzono mu stanowisko zastępcy płk. Stefana Pawlikowskiego, polskiego oficera łącznikowego w dowództwie Lotnictwa Myśliwskiego RAF (Fighter Command), będącego de facto dowódcą polskiego lotnictwa myśliwskiego. W czasie służby w sztabie ochotniczo wziął udział w dwóch lotach bojowych, w tym jednym w ramach operacji „Jubilee” - osłony desantu morskiego w Dieppe 19 sierpnia 1942 r. 25 września 1942 r. powrócił do służby w powietrzu, zostając wyznaczonym na stanowisko dowódcy II Skrzydła Myśliwskiego w Kirton-in-Lindsey, a złożonego ówcześnie z Dywizjonów: 303, 316 i 317. Skrzydło było jednostką tyłową, rzadko tylko biorącą udział w lotach bojowych.

26 stycznia 1943 r. Kołaczkowski przeniesiony został do bazy RAF Northolt na stanowisko dowódcy I Skrzydła Myśliwskiego, mającego w składzie Dywizjony 302, 306, 308 i 315. W czasie częstych lotów nad okupowaną Europę za sterami Spitfire'ów IX powiększył swe konto o dalsze zwycięstwa. 3 kwietnia oraz 16 kwietnia 1943 r. zaliczono mu dwa uszkodzenia Focke-Wulfów 190 (odpowiednio, podczas operacji "Rodeo 191" oraz "Ramrod 60"). Z kolei 13 maja 1943 r. podczas "Ramroda 71" uzyskał prawdopodobne zestrzelenie Focke-Wulfa 190.

20 czerwca 1943 r. Kołaczkowski przekazał dowodzenie skrzydłem i odszedł do sztabu 11 Grupy Myśliwskiej RAF (11 Group) w Uxbridge jako zastępca oficera operacyjnego. 20 listopada 1943 r. został przeniesiony w charakterze oficera operacyjnego do dowództwa 2 Tactical Air Force, czyli alianckiego lotnictwa taktycznego, sformowanego w ramach przygotowań do inwazji kontynentu. 3 kwietnia 1944 r. został przydzielony do Wyższej Szkoły Lotniczej w Weston-super-Mare, gdzie oficerom Polskich Sił Powietrznych wykładał taktykę lotnictwa myśliwskiego. 28 listopada 1944 r. został przeniesiony do ambasady polskiej w Londynie na stanowisko zastępcy attaché lotniczego, płk. obs. Bohdana Kwiecińskiego.

W związku z wycofaniem przez Wielką Brytanię uznania dla rządu londyńskiego 6 lipca 1945 r., ambasada została zlikwidowana, a Kołaczkowski stracił swoje stanowisko. Od 1 stycznia 1946 r. miał przydział do Bazy Sił Powietrznych w Dunholme Lodge. Po rozformowaniu polskiego lotnictwa, 28 lutego 1947 r. wstąpił do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia, pozostając w Dunholme Lodge, w której zorganizowano obóz zborny dla polskich lotników, funkcjonujący pod nazwą 3 Polish Resettlement Unit. Przed ostatecznym zdjęciem munduru odbył podróż po Brazylii, Argentynie, USA i Kanadzie, by na własne oczy obejrzeć kraje, do których emigrowali demobilizowani polscy żołnierze.

Wojciech Kołaczkowski zdemobilizował się 14 stycznia 1948 r. w polskim stopniu majora i brytyjskim Squadron Leadera (wcześniej miał czasowo stopień funkcyjny Acting Wing Commander). Odznaczony został Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari (nr 9240), czterokrotnie Krzyżem Walecznych, trzykrotnie Medalem Lotniczym, Polowym Znakiem Pilota (nr 902), brytyjskim Distinguished Flying Cross oraz medalami pamiątkowymi. Przed wojną został ponadto Ridder av Den Kongelige Norske St Olavs Orden (Kawalerem Norweskiego Królewskiego Orderu Świętego Olafa).

Wyemigrował do Kanady, a potem do Stanów Zjednoczonych. Został przedstawicielem handlowym i kierowcą fabrycznym wielkich firm motoryzacyjnych takich jak Austin, BMC, Leyland i Jaguar. Osiadł w Nowym Jorku. Aktywnie działał także społecznie w Instytucie Józefa Piłsudskiego w Londynie, Bratniej Pomocy Kombatantów, Skarbie Narodowym oraz Stowarzyszeniu Lotników Polskich. Za trud włożony w te działania odznaczony został Krzyżem Oficerskimi Orderu Odrodzenia Polski i Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej. W 1995 r. przeprowadził się do miasta Sarasota na Florydzie, gdzie mieszkał do końca życia.

Pułkownik Wojciech Kołaczkowski zmarł nagle 19 lipca 2001 r. w wieku 93 lat. Zgodnie z jego wolą prochy sprowadzono do Polski i 6 września 2001 r. złożono na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Był dwukrotnie żonaty: z Wandą, a po jej śmierci w 1992 r. - z Martą. Miał syna Jana. Jest patronem gimnazjum w Pliszczynie. Jego portret widniał na samolocie MiG-29 nr 67 z 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim (do czasu jego katastrofy 18 grudnia 2017 r.).

Data
Samolot
Jednostka
Zniszczony
na pewno
Zniszczony
prawdo-
podobnie
Uszkodzony
17.06.1941 Spitfire IIB, RF-W (P8336) 303 Dywizjon Bf 109    
02.07.1941 Spitfire IIB, RF-W (P8522) 303 Dywizjon Bf 109    
13.03.1942 Spitfire VB, RF-K (BL670) 303 Dywizjon Bf 109    
03.04.1943 Spitfire F.IX, PK-T (EN123) I Skrzydło Myśliwskie     Fw 190
16.04.1943 Spitfire F.IX, RF-K (EN526) I Skrzydło Myśliwskie     Fw 190
13.05.1943 Spitfire F.IX, RF-K (EN526) I Skrzydło Myśliwskie   Fw 190  
   
Razem
3
1
2

Wojciech Zmyślony