Polskie Siły Powietrzne w II wojnie światowej
Stefan Janus

Stefan Janus

Stefan Władysław Janus przyszedł na świat 22 marca 1910 r. we wsi Wola Duchacka, przy południowych granicach Krakowa, ówcześnie na terenie zaboru austriackiego (miejscowość włączono w granice Krakowa w okresie okupacji niemieckiej w 1941 r.). Jego rodzicami byli Ignacy - kolejarz - i Władysława z domu Czyżewicz. W rodzinie wychowało się aż ośmioro dzieci, trzy córki i pięciu synów, kolejno: Alfred, Leopold, Maria, Stefan, Roman, Mieczysław, Władysława i Kazimierz.

Oprócz Stefana także trzej jego młodsi bracia zostali później lotnikami: Roman (zginął w katastrofie 28 lipca 1937 r. jako pilot 21 Eskadry Liniowej), Mieczysław (zginął 30 grudnia 1938 r. w wypadku lotniczym jako pilot 123 Eskadry Myśliwskiej) oraz Kazimierz (pilot szybowcowy).

Stefan Janus do szkoły powszechnej uczęszczał prawdopodobnie w rodzinnej miejscowości, a edukację średnią pobierał w VI Państwowym Gimnazjum Męskim im. Tadeusza Kościuszki w Krakowie. W 1929 r. zdobył świadectwo dojrzałości i jesienią tego roku został przyjęty na Wydział Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego jako student wolny (tj. wolny słuchacz). Po pomyślnym zaliczeniu pierwszego roku studiów, w 1930 r. rozpoczął naukę geografii na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego.

W wieku 21 lat został powołany do wojska. 10 sierpnia 1931 r. jako szeregowiec z cenzusem rozpoczął naukę wojennego rzemiosła w Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim. Po ukończeniu kursu unitarnego i właściwego szkolenia podchorążych, 30 czerwca 1932 r. został skierowany na praktykę do 7 Pułku Artylerii Lekkiej w Częstochowie. Po letnich ćwiczeniach miał odejść do rezerwy, jednak zdecydował się na zawodową służbę wojskową i podjął starania o przyjęcie do Szkoły Podchorążych Artylerii w Toruniu. Jej słuchaczem został 16 września 1932 r. i został włączony do drugiego rocznika podchorążych. Szkołę ukończył pomyślnie po dwóch latach i 15 sierpnia 1934 r. otrzymał promocję na stopień podporucznika artylerii.

Jeszcze jako podchorąży zainteresował się lotnictwem i wystarał się o przeniesienie do tego rodzaju broni. 10 sierpnia 1934 r. został przydzielony do Centrum Wyszkolenia Oficerów Lotnictwa w Dęblinie na II kurs aplikacyjny oficerów lotnictwa (grupa pilotów), który rozpoczął się 17 września 1934 r. W ciągu kolejnych dwunastu miesięcy uzyskał przeszkolenie w pilotażu podstawowym na RWD-8, PWS-16 i Potezach XXV.

31 sierpnia 1935 r., już z tytułem i odznaką pilota, został przydzielony do 22 Eskadry Liniowej w 2 Pułku Lotniczym w Krakowie. W jednostce tej latał dwupłatowymi lekkimi samolotami bombowo-rozpoznawczymi typu Breguet XIX. Za sterami jednego z nich przeżył swoje pierwsze chwile grozy w powietrzu i przymusowe lądowanie. 25 stycznia 1936 r. podczas lotu ćwiczebnego z ppor. obs. Stefanem Lintzelem w jego Breguecie XIX (60.183) usterce uległ silnik. Janus zdecydował się na lądowanie w Sandomierzu, jednak podczas lądowania z bocznym wiatrem, na oblodzonej powierzchni lotniska, samolot doznał lekkich uszkodzeń. Załodze nic się nie stało.

Jako wyróżniający się pilot wkrótce Janus został skierowany na kurs myśliwski. 21 kwietnia 1936 r. przydzielono go do Lotniczej Szkoły Strzelania i Bombardowania w Grudziądzu, gdzie szkolił się w ramach wyższego kursu pilotażu na maszynach PWS-10 oraz PZL P.7. 28 maja 1936 r. za sterami samolotu PWS-10 (5.63) zaliczył kolejne przymusowe lądowanie, spowodowane usterką techniczną - tym razem instalacji paliwowej. Tuż po starcie silnik jego samolotu zdał obroty, zmuszając do lądowania ok. 180 metrów od granicy pola wzlotów, w miękkim terenie. Przyziemienie zakończyło się kapotażem, jednak Janus nie odniósł obrażeń.

Po ukończonym 16 lipca 1936 r. kursie powrócił do Krakowa z przydziałem do swojej poprzedniej jednostki, czyli 22 Eskadry. W dwa miesiące później, 16 września 1936 r., został przeniesiony do 123 Eskadry Myśliwskiej, wyposażonej w samoloty PZL P.7. W tym samym dniu został także formalnie przeniesiony z korpusu oficerów artylerii do lotnictwa.

19 marca 1938 r. został przeniesiony do 122 Eskadry, mającej wówczas na wyposażeniu nieco nowocześniejsze P.11c. W okresie od 21 maja do 29 września 1938 r. był oficerem administracyjno-technicznym Bazy 2 Pułku Lotniczego. 30 września tego roku powrócił do 122 Eskadry, stacjonującej w owym czasie na lotnisku Aleksandrowice koło Bielska jako część lotnictwa Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Śląsk”. Jednostka wzięła udział w operacji zajęcia Zaolzia, co ostatecznie sprowadziło się do demonstacji (a nie użycia) siły. W październiku 1938 r. 122 Eskadra powróciła do Krakowa.

12 listopada 1938 r. Janus został przeniesiony do Centrum Wyszkolenia Lotnictwa nr 1 w Dęblinie, obejmując początkowo stanowisko instruktora pilotażu. W ramach przygotowania do służby w szkolnictwie, w grudniu 1938 r. ukończył w Instytucie Badań Lekarskich Lotnictwa w Warszawie kurs psychologiczno-pedagogiczny. Od stycznia 1939 r. był opiekunem i instruktorem XIV rocznika Szkoły Podchorążych Lotnictwa (SPL). W sierpniu 1939 r. został dowódcą plutonu Eskadry Szkolnej nr 1.

We wrześniu 1939 r. przebywał początkowo na lotnisku dęblińskiego węzła w Borowinie, a następnie koordynował ewakuację podchorążych pilotów z grupy początkującej wspomnianej niedoszłej XIV promocji. Odbywała się ona marszem, potem wozami konnymi, a wreszcie autobusami. Grupą kilkudziesięciu podchorążych i kilku oficerów dowodził najpierw kpt. pil. Kazimierz Śniegula, a potem mjr obs. Tadeusz Moszkowski. Po drodze oficerowie i podchorążowie parokrotnie natknęli się na niemieckie oddziały, a w pobliżu południowych granic Polski przebijali się przez tereny, na których działania zbrojne prowadziły bandy ukraińskie. W dniu napaści ZSRR na Polskę Janus z transportem ewakuacyjnym skierował się ku południowej granicy Polski. 19 września 1939 r. o godz. 0:30, na rozkaz przełożonych, przeszedł z podopiecznymi na Węgry na Przełęczy Tatarskiej. Jako wojskowy uchodźca został 24 września internowany w obozie utworzonym w szkole w miejscowości Nagykáta.

Dzięki pomocy polskiej placówki ewakuacyjnej Janus otrzymał paszport i 26 października 1939 r. uciekł z miejsca internowania. Wyjechał do Jugosławii, a następnie do Grecji. 14 listopada regularnym rejsem na pokładzie statku „Warszawa” odpłynął z Pireusu do Francji. 21 listopada dotarł do Marsylii i tego samego dnia pociągiem wyruszył do Lyonu, gdzie funkcjonowała wówczas stacja zborna dla polskich lotników, przemianowana w grudniu 1939 r. na Centrum Wyszkolenia Lotnictwa. Janus pozostał tam przez nieco ponad trzy miesiące.

Znalazł się w grupie polskich lotników skierowanych na przeszkolenie na francuskim sprzęcie w Afryce Północnej. 29 lutego 1940 r. wyruszył drogą morską do Algierii, a na lotnisko w Blidzie dotarł 4 marca. Wraz z pięcioma innymi pilotami myśliwskimi (poza nim byli to: por. Wojciech Kołaczkowski, por. Jan Wiśniewski, por. Jan Szyszka, ppor. Zbigniew Gutowski i plut. Stanisław Grondowski) rozpoczął szkolenie na przestarzałych górnopłatowych myśliwcach typu Nieuport-Delage NiD 622.

W drugiej połowie maja 1940 r., w związku z rozpoczęciem nowej fazy wojny na froncie zachodnim i we Francji, grupę Janusa przekształcono w klucz myśliwski terytorialnej obrony powietrznej (Défence Aérienne du Territoire) i 6 czerwca skierowano na lotnisko Maison Blanche koło Algieru. Tam lotnicy otrzymali myśliwce Morane-Saulnier MS-406 z zadaniem obrony Algieru przed włoskimi nalotami. Zagrożenie dla tego miasta było jednak iluzoryczne i klucz nie wziął udziału w walkach.

Po upadku Francji, na przełomie czerwca i lipca 1940 r., Janus ze swoją grupą ewakuował się drogą lądową do Casablanki w Maroku. 29 czerwca 1940 r. odpłynął do Gibraltaru, skąd po przesiadce na inny statek wyruszył do Wielkiej Brytanii. 13 lipca 1940 r. dotarł do Liverpoolu. W Anglii został początkowo skierowany do bazy RAF Innsworth koło Gloucester, skąd 3 sierpnia 1940 r. został przeniesiony do Bazy Sił Powietrznych w Blackpool.

Jako doświadczony myśliwiec przedwojennego III/2 Dywizjonu Myśliwskiego został przydzielony do kontynuującego jego tradycje 308 Dywizjonu Myśliwskiego „Krakowskiego”. W bazie RAF Speke zameldował się 22 września 1940 r., ale już trzy dni później przebazował się ze swoją jednostką do Baginton koło Coventry. Rozpoczął przeszkolenie na brytyjskich samolotach: Battle’u, Masterze i w końcu docelowym Hurricanie I. Pierwszy lot operacyjny wykonał 12 grudnia 1940 r. i do końca maja 1941 r. regularnie uczestniczył w dziennych i nocnych patrolach obronnych nad własnym terenem.

Po przezbrojeniu 308 Dywizjonu na Spitfire’y I, a potem Spitfire’y II (odpowiedniu w kwietniu i maju 1941 r.) Janus z 308 Dywizjonem przebazował się 1 czerwca 1941 r. na lotnisko Chilbolton w południowej Anglii, skąd latał na patrole obronne i osłony konwojów płynących kanałem La Manche. 24 czerwca 1941 r. nastąpiło kolejne przebazowanie, na podlondyńskie lotnisko Northolt. 308 Dywizjon wszedł w skład I Skrzydła Myśliwskiego i rozpoczął udział w intensywnej ofensywie powietrznej nad północną Francją i Belgią.

Przeniesienie to zbiegło się w czasie z objęciem przez Janusa 22 czerwca 1941 r. dowództwa eskadry A 308 Dywizjonu. 27 czerwca 1941 r., podczas pierwszego lotu bojowego nad terenem nieprzyjaciela, uczestniczył w ataku na lotnisko Luftwaffe w Guînes, podczas którego zbiorowo na konto Dywizjonu „Krakowskiego” zaliczono zniszczenie na ziemi dwóch Messerschmittów 109 (tylko kilku spośród 10 pilotów strzelało, nie jest jasne czy Janus także; główną rolę w ataku odegrali ppor. Franciszek Surma i por. Feliks Szyszka).

Niespełna miesiąc później, 22 lipca 1941 r., podczas kolejnego już ataku na lotnisko w Guînes, Janus ostrzelał stojące na nim dwa Messerschmitty 109, które - jak meldował - zapaliły się. W locie powrotnym do bazy, nad kanałem La Manche, uczestniczył jeszcze w walce powietrznej z Messerschmittami 109, po której zaliczono mu jedno zestrzelenie pewne. W tym samym starciu na konto 308 Dywizjonu (bez wskazania zwycięskiego pilota) zaliczono zestrzelenie kolejnego Bf 109, bowiem widziano, jak niemiecki myśliwiec wpada do morza.

29 sierpnia 1941 r. Janus podczas operacji "Circus 88" (eskorta Blenheimów bombardujących węzeł kolejowy w Hazebrouck) odniósł kolejne zwycięstwo powietrzne - zaliczono mu uszkodzenie Bf 109. W czasie walki sam znalazł się w poważnych tarapatach: był ścinany przez trzy Messerschmitty do wybrzeża kanału La Manche.

We wrześniu 1941 r. 308 Dywizjon przezbrojono na nowszy typ myśliwca - Spitfire VB. Bardzo szybko za sterami jednego z nich Janus podwyższył swoje konto zestrzeleń. 21 września 1941 r., podczas "Circusa 101", czyli osłony Blenheimów atakujących elektrownię w Gosnay, zaliczono mu zestrzelenie Bf 109.

Ostatnie zwycięstwo powietrzne jako pilot 308 Dywizjonu odniósł 24 października 1941 r., podczas wymiatania myśliwskiego nad Francją. Z nieprzyjacielem starł się nad kanałem La Manche, w rejonie przylądka Gris Nez, a w wyniku walki przyznano mu pewne zestrzelenie dwóch Messerschmittów 109.

11 listopada 1941 r. Janus został przeniesiony do 315 Dywizjonu Myśliwskiego „Dęblińskiego” aby objąć dowodzenie tą jednostką (dotychczasowy dowódca mjr Władysław Szcześniewski dostał się do niewoli trzy dni wcześniej). 315 Dywizjon w tym okresie (aż do 1 kwietnia 1942 r.) stacjonował w Northolt, wchodził w skład I Skrzydła Myśliwskiego i uczestniczył w ofensywnych wyprawach nad okupowaną Europę.

Pierwszy lot na stanowisku dowódcy Janus wykonał 23 listopada 1941 r., prowadząc liczącą 12 samolotów formację swojej jednostki na osłonę dwunastu Hurricane’ów (wyposażonych w działka i bomby) w ramach operacji "Ramrod 12". Jej celem był atak na obiekty przemysłowe w Bourbourgu w północnej Francji. Na skutek pechowego zestawienia kilku niezależnych czynników, w locie zostały zestrzelone dwa "Hurribombery" z brytyjskich dywizjonów oraz aż pięć Spitfire’ów 315 Dywizjonu. Siedem innych polskich maszyn zostało uszkodzonych. Zginęło pięciu pilotów, a jeden został ciężko ranny. Padli oni ofiarą celnego ognia obrony przeciwlotniczej oraz ataku z zaskoczenia Focke-Wulfów 190 z jednostki 6./JG 26. Sam Janus do bazy powrócił z przestrzeliną w skrzydle swojego Spitfire’a VB PK-J (W3618). W polskich dywizjonach myśliwskich "Ramrod 12" ustanowił niechlubny i nigdy potem niepobity rekord strat poniesionych w czasie jednego lotu bojowego: zarówno jeśli chodzi o personel jak i sprzęt.

Dramatyczny debiut w roli dowódcy dywizjonu nie odbił się negatywnie na zdolnościach Janusa. Krótko potem zaliczono mu pewne zestrzelenie piątego samolotu, co dało mu mu honorowy tytuł asa myśliwskiego. Miało to miejsce 8 grudnia 1941 r. podczas zadania "Low Ramrod 15", a jego ofiarą był Messerschmitt 109.

1 kwietnia 1942 r. 315 Dywizjon został zluzowany w składzie I Skrzydła Myśliwskiego przez inną jednostkę i przebazował się na odpoczynek na położone na tyłach (koło Liverpoolu) lotnisko Woodvale. Do jego zadań teraz należały niemal wyłącznie patrole obronne i osłona konwojów płynących wzdłuż wybrzeży Anglii.

Janus niedługo miał sposobność korzystać z odpoczynku. Po śmierci w locie bojowym mjr. Mariana Pisarka został wyznaczony na stanowisko dowódcy I Skrzydła Myśliwskiego z dniem 29 kwietnia 1942 r. 2 maja 1942 r. przybył do Northolt, obejmując dowództwo nad skrzydłem skupiającym po reorganizacji polskiego lotnictwa myśliwskiego cztery dywizjony. W owym czasie były to 303 Dywizjon im. Tadeusza Kościuszki i 317 Dywizjon „Wileński” w Northolt oraz 302 Dywizjon „Poznański” i 316 Dywizjon „Warszawski” w Heston. Z biegiem czasu, wobec rotacji jednostek z i na tyły, ich miejsce zajmowały inne dywizjony. Janus dowodził I Skrzydłem Myśliwskim do stycznia 1943 r., regularnie prowadząc na loty bojowe formacje liczące po 48 samolotów. Były to początkowo wyłącznie Spitfire’y V, zastąpione w ostatnim kwartale 1942 r. w dwóch jednostkach - Dywizjonach 306 i 315 - Spitfire’ami IX.

W okresie intensywnych lotów nad Francję i Belgię Janus zapisał na swoim koncie ostatnie, szóste pewne zestrzelenie. Podczas operacji "Rodeo 81" z 26 lipca 1942 r. zgłosił zestrzelenie Focke-Wulfa 190, pomiędzy angielskim a francuskim wybrzeżem.

19 sierpnia 1942 r. Janus poprowadził I Skrzydło Myśliwskie do udziału w operacji „Jubilee”. Była to operacja sił połączonych (wojsk lądowych, marynarki i lotnictwa), polegająca na desancie we francuskim porcie Dieppe, tymczasowym opanowaniu go, i wycofaniu się tego samego dnia. By osiągnąć ten cel alianckie lotnictwo musiało wywalczyć panowanie w powietrzu. I Skrzydło Myśliwskie, złożone z Dywizjonów 302, 306, 308 i 317, na czas trwania operacji zostało wzmocnione dodatkowo 303 Dywizjonem. Walki powietrzne nad Dieppe zakończyły się dla podległych mu lotników ogromnym sukcesem. Zaliczono im oficjalnie 15 i 1/2 zestrzeleń pewnych, 5 zestrzeleń prawdopodobnych oraz 3 uszkodzenia, za cenę jednego pilota poległego i jednego w niewoli (co przekładało się na ponad 15% zwycięstw wszystkich alianckich jednostek i niespełna 3% strat). Sam Janus wziął udział w dwóch lotach bojowych. Wyróżnił się nie tylko sprawnym dowodzeniem w powietrzu, ale i brawurową akcją rozbicia formacji pięciu Dornierów 217 zamierzających zbombardować aliancki konwój, czego dokonał ze swoim bocznym kpt. Tadeuszem Nowierskim. Za zasługi w czasie operacji został przedstawiony do odznaczenia wysokim brytyjskim odznaczeniem Distinguished Service Order.

26 stycznia 1943 r. Janus poleciał na swój 110. lot bojowy, co w owym czasie w skali całych Polskich Sił Powietrznych stanowiło bardzo dużą liczbę. Miał to być jego ostatni lot jako dowódcy I Skrzydła Myśliwskiego, bowiem już wcześniej zaplanowane było przejęcie tego związku taktycznego przez mjr. Wojciecha Kołaczkowskiego. Janus wystartował z Northolt na czele Dywizjonów 306 i 315 Dywizjonu, prowadząc je na wymiatanie w rejon St Omer i Dunkierki w ramach operacji "Circus 256". Po pomyślnym wykonaniu zadania, w locie powrotnym do Anglii, na północny zachód od Gravelines doszło do zderzenia samolotu Janusa - Spitfire'a IX UZ-J (BS241) - z maszyną sierż. Wawrzyńca Jasińskiego z 306 Dywizjonu. Wydarzyło się to w prostym locie, bez zmian kursu i wysokości. Oba samoloty poszły w dół. Jasiński wpadł do morza wraz ze swoim Spitfirem, a jego ciało odnaleziono dużo później w porcie w Dunkierce. Janus zdołał wyskoczyć ze spadochronem i także wpadł do wody. Unosił się na powierzchni nieprzytomny przez jakiś czas, przez co został uznany przez osłaniających go z powietrza pilotów za poległego. W rzeczywistości odniósł tylko niegroźne kontuzje, a dzięki napełnionej kamizelce ratunkowej zdołał się uratować. Po odzyskaniu świadomości napełnił powietrzem ponton ratunkowy, wspiął się na niego i po zaledwie godzinie został z niego zabrany na pokład francuskiego kutra rybackiego.

Już na lądzie, w Gravelines, Janus został przekazany przez Francuzów Niemcom jako jeniec wojenny. Przebywał przez jakiś czas w areszcie w St Omer, skąd 29 stycznia 1943 r. został odesłany do obozu przejściowego dla lotników Dulag Luft w Oberursel koło Frankfurtu nad Menem. 16 lutego 1943 r. został skierowany do obozu Oflag XXIB w Szubinie niedaleko Bydgoszczy. Już 28 lutego 1943 r. podjął zakończoną niepowodzeniem próbę ucieczki z obozu w wozie na śmieci.

2 marca 1943 r. Janus został przeniesiony do jenieckiego obozu dla lotników Stalag Luft 3 w Żaganiu. W żagańskim obozie jenieckim dołączył do liczącej kilkadziesiąt osób Polaków (przez całą wojnę przez obóz ten przewinęło się prawie 150 lotników Polskich Sił Powietrznych). Był jednym z kilku polskich majorów i tylko dwóch Wing Commanderów w obozie - był za to najwyżej postawionym w hierarchii dowodzenia oficerem (jako dowódca skrzydła). Wedle sprzecznych relacji, on lub mjr obs. Antoni Kiewnarski, pełnił rolę starszego grupy polskich jeńców.

Po utworzeniu Komitetu Ucieczkowego (Escape Commitee), zakonspirowanej jenieckiej organizacji przygotowującej masową ucieczkę, od kwietnia do czerwca 1943 r. Janus pełnił rolę delegata polskiego baraku nr 123 do tegoż gremium.

W maju-czerwcu 1943 r. Janus został zaproszony przez oficerów RAF S/Ldr Rogera Bushella i S/Ldr Roberta Tucka do wzięcia udziału w zbiorowej ucieczce. Plan przewidywał wykorzystanie plagi wszy, jaka pojawiłą się w obozie, i obowiązkowych wizyt jeńców w położonym poza ich sektorem obozu punkcie odwszawiania. Ucieczkę przeprowadzono 11 czerwca 1943 r. Najpierw obóz opuściła grupa alianckich lotników (wśród nich m.in. Janus) "eskortowana" przez dwóch jeńców przebranych za niemieckich strażników. Zaraz potem z obozu próbowała wydostać się druga grupa jeńców, oficerów starszych, idących rzekomo na spotkanie z niemieckim komendantem obozu. Druga grupa była zgodnie z planem przeznaczona do schwytania już przy bramie, aby odwrócić uwagę i zdobyć czas dla grupy pierwszej. Zgodnie z zamierzeniami została zatrzymana i zdemaskowana na wartowni obozu. Jednak nim Niemcy zorientowali się w rzeczywistych zamiarach alianckich lotników, pierwsza grupa (licząca 26 jeńców) zdołała się oddalić. Janus kontynuował ucieczkę z kpt. pil. Witoldem Łokuciewskim. Zdołali oni wyjechać z Żagania pociągiem do Legnicy, gdzie na dworcu schwytali ich funkcjonariusze Gestapo. Janusa i Łokuciewskiego odesłano do Stalagu Luft 3, gdzie każdy z nich odsiedział w karcerze 12-dniowy areszt.

Janus nie wziął udziału w słynnej "wielkiej ucieczce", w ramach której pod osłoną ciemności nocą z 24 na 25 marca 1944 r. ze Stalagu Luft 3 zbiegło 76 jeńców. Nie zdążył opuścić terenu obozu przez tunel, zapewne ocalając dzięki temu życie. Większość schwytanych uciekinierów z Żagania - w tym wszystkich Polaków - zostało zamordowanych przez Gestapo.

27 stycznia 1945 r. jeńcy ze Stalagu Luft 3 pod eskortą zostali ewakuowani w kolumnie marszowej na zachód, uciekając przed nadciągającą Armią Czerwoną. Po dotarciu przez Bad Muskau do Sprembergu zostali rozdzieleni na grupy. Janus z jeńcami z sektora północnego obozu został wysłany do obozu Marlag i Milag w Westertimke koło Tarmstedt, na północ od Bremy, dokąd dotarł 5 lutego 1945 r. Tam ponownie zaangażował się w pracę konspiracyjną, wraz z por. obs. Antonim Datą pracując w sekcji wywiadowczej jenieckiej organizacji. 9 kwietnia 1945 r. Marlag-Milag ewakuowano na wschód, ku Lubece. 2 maja 1945 r. wyzwoliła go brytyjska 11 Dywizja Piechoty (11 Armoured Division).

Do Wielkiej Brytanii Janus powrócił 9 maja 1945 r. drogą powietrzną. Po wyczerpującym okresie spędzonym w niewoli został skierowany na zwyczajowy odpoczynek i rekonwalescencję. Początkowo przydzielono go do Bazy Sił Powietrznych w Blackpool (potem w Dunholme Lodge). 17 września 1945 r. powrócił do regularnej służby i został skierowany do jednostki wyszkolenia bojowego 61 Operational Training Unit w Keevil na staż. Od 1 lutego 1946 r. miał przydział do dowództwa 11 Grupy Myśliwskiej RAF (11 Group) w Uxbridge na staż jako oficer operacyjny. Jeszcze w czasie służby w Polskich Siłach Powietrznych, 4 listopada 1946 r. rozpoczął kurs w brytyjskiej szkole administracji i księgowości, RAF School of Administration and Accounting w Hereford.

21 stycznia 1947 r. wstąpił do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia, decydując się ostatecznie na pozostanie w Wielkiej Brytanii. Miał przydział do jednostki demobilizacyjnej 5 Polish Resettlement Unit w bazie we Framlingham. Potem służył także w bazie RAF Northolt oraz miał przydział do 3 Polish Resettlement Unit w Dunholme Lodge. Został zdemobilizowany 22 stycznia 1949 r. jako jeden z ostatnich polskich lotników.

Służbę w polskim lotnictwie zakończył w polskim stopniu majora i brytyjskim Squadron Leadera (wcześniej miał czasowo stopień funkcyjny Acting Wing Commandera). W Wielkiej Brytanii wykonał 110 lotów bojowych i 27 lotów operacyjnych. Odznaczony został Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari (nr 9267), czterokrotnie Krzyżem Walecznych, czterokrotnie Medalem Lotniczym, Polowym Znakiem Pilota (nr 754), brytyjskimi Distinguished Service Order oraz Distinguished Flying Cross, a także medalami pamiątkowymi.

W latach 1941-1943 miał przydzielone do osobistego użytku samoloty, które oznaczane były konsekwentnie literą indywidualną "J". Były to kolejno: Spitfire VB ZF-J (AB930) - którym latał jako dowódca eskadry 308 Dywizjonu, Spitfire VB PK-J (W3618) - jako dowódca 315 Dywizjonu) oraz Spitfire VB RF-J (AD198), Spitfire VB RF-J/JH-J/UZ-J (EN916) i Spitfire F.IX UZ-J (BS241) - jako dowódca I Skrzydła Myśliwskiego.

Po demobilizacji osiadł na stałe w East Farleigh koło Maidstone w hrabstwie Kent. Przez pewien czas był wspólnikiem w firmie zajmującej się galanterią skórzaną oraz rękodziełem.

Na początku lat 50. XX wieku został zwerbowany przez amerykańskie Biuro Koordynacji Polityki (OPC - Office of Policy Coordination) do zadania uprowadzenia odrzutowca MiG-15 z Polski. Myśliwiec ten należał do nowocześniejszych broni bloku wschodniego, którym dysponowało także lotnictwo ludowego Wojska Polskiego. Wraz z nim na przeszkolenie w Niemczech skierowano jeszcze trzech byłych polskich pilotów myśliwskich (kpt. Józefa Jekę, kpt. Ludwika Martela i kpt. Ksawerego Wyrożemskiego). Operację jednak odwołano, po tym jak jeden z samolotów MiG-15 wpadł w ręce Amerykanom, gdy 5 marca 1953 r. z Polski na Bornholm uciekł por. pil. Franciszek Jarecki.

3 czerwca 1953 r. Janus wstąpił do Royal Air Force w stopniu Flight Lieutenanta, podpisując czasowy kontrakt. Otrzymał numer służbowy 503159. Początkowo trafił do służby kontroli lotów (Aircraft Control Branch). Pomiędzy 8 czerwca a 14 grudnia 1953 r. przeszedł kurs kontrolerów ruchu lotniczego w Central Navigation and Control School w Shawbury, po czym został został odkomenderowany do szkoły zaawansowanego pilotażu 201 Advanced Flying School w Swinderby na stanowisko kontrolera.

5 marca 1954 r. został przeniesiony do służby kancelaryjnej (Secretarial Branch) i 17 marca 1954 r. odkomenderwany do bazy RAF Bircham Newton, a 17 maja tego roku do bazy RAF Biggin Hill. Tam 31 stycznia 1956 r. zatwierdzono go z dniem 1 czerwca 1955 r. do służby stałej (zamiast kontraktu czasowego). 28 lutego 1958 r. został wysłany na obowiązkowy dwuletni przydział poza Wyspy Brytyjskie. Trafił do bazy RAF Akrotiri na Cyprze. Służył tam w okresie zbrojnego konfliktu między Grekami a Turkami, określanego przez Brytyjczyków jako "Cyprus Emergency". We wrześniu 1958 r. z powodu choroby i konieczności hospitalizacji powrócił do Wielkiej Brytanii. Po dojściu do pełni sił, 23 października 1958 r. został przydzielony do bazy RAF West Malling. Niedługo potem doznał zawału serca. W okresie rekonwalescencji, od 28 kwietnia do 18 lipca 1960 r., miał przydział do jednostki zbornej personelu 1 Personnel Holding Unit. Do służby powrócił w lipcu 1960 r., trafiając do bazy RAF West Malling. W okresie od 1 listopada 1960 r. do 1 stycznia 1962 r. służył tam w niewielkim oddziale łącznikowym RAF Liaison Party przy lotnictwie amerykańskim, a od 17 sierpnia 1964 r. do połowy 1965 r. - w oddziale utrzymania bazy Care and Maintenance Party. 1 czerwca 1965 r. przeszedł w stan spoczynku. Przez wszystkie lata miał stopień Flight Lieutenanta i nigdy nie objął stanowiska dowódczego. Został odznaczony General Service Medal z okuciem "Cyprus".

Po przejściu w stan spoczynku zakupił gospodarstwo koło Maidstone, aby dochodami z roli uzupełniać skromne środki finansowe pochodzące z emerytury wojskowej.

Major pilot Stefan Janus zmarł na zawał serca w swym domu w East Farleigh 11 listopada 1978 r. Miał 68 lat. Jego prochy złożono na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Był żonaty z Jadwigą z domu Wróblewską. Nie mieli dzieci. Jego imieniem nazwano ulicę w Krakowie.

Data
Samolot
Jednostka
Zniszczony
na pewno
Zniszczony
prawdo-
podobnie
Uszkodzony
22.07.1941 Spitfire IIB, ZF-F (P8320) 308 Dywizjon Bf 109    
29.08.1941 Spitfire IIB, ZF-J (P8516) 308 Dywizjon     Bf 109
21.09.1941 Spitfire VB, ZF-F? (W3820) 308 Dywizjon Bf 109    
24.10.1941 Spitfire VB, ZF-J (AB930) 308 Dywizjon Bf 109    
24.10.1941 Spitfire VB, ZF-J (AB930) 308 Dywizjon Bf 109    
08.12.1941 Spitfire VB, PK-C (AB931) 315 Dywizjon Bf 109    
26.07.1942 Spitfire VB, JH-J (EN916) I Skrzydło Myśliwskie Fw 190    
   
Razem
6
0
1

Wojciech Zmyślony