Polskie Siły Powietrzne w II wojnie światowej
Henryk Knapik

Henryk Knapik

Henryk Knapik przyszedł na świat 7 września 1916 r. w Pszowie na Górnym Śląsku (rodzice Stefan - właściciel cegielni - oraz Maria z domu Hawel). Do szkoły powszechnej uczęszczał w rodzinnym mieście, edukację kontynuował w Gimnazjum Klasycznym im. Powstańców Śląskich w Rybniku. Po zdanej w 1936 r. maturze postanowił odbyć służbę wojskową, zgłosił się do lotnictwa. 22 września 1936 r. rozpoczął unitarny kurs w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty w Zambrowie, po którego pomyślnym ukończeniu 1 stycznia 1937 r. został przyjęty do Szkoły Podchorążych Rezerwy Lotnictwa. Po kursie teoretycznym w Dęblinie został przeszkolony w pilotażu podstawowym w Sadkowie, a w październiku 1937 r. przeniesiony w stopniu plutonowego podchorążego do rezerwy z przydziałem mobilizacyjnym do 2 Pułku Lotniczego w Krakowie. W roku akademickim 1937/1938 podjął studia na Wydziale Mechanicznym Politechniki Lwowskiej i do wybuchu wojny ukończył drugi rok. Studiując korzystał z możliwości latania w Eskadrze Treningowej 6 Pułku Lotniczego, zaś latem 1938 r. odbył w Krakowie sześciotygodniowe ćwiczenia w składzie 24 Eskadry Towarzyszącej (loty na RWD-8 oraz RWD-13).

28 sierpnia 1939 r. Knapik jako sierżant podchorąży rezerwy został zmobilizowany do Eskadry Treningowej 2 Pułku Lotniczego. Skierowany został w grupie ppor. Plenkiewicza na lotnisko Aleksandrowice koło Bielska, gdzie otrzymał rozkaz ewakuacji samolotów RWD-8 i RWD-13 na tyły. Po paru dniach został włączony do pociągu ewakuacyjnego, wiozącego do Lwowa personel, urządzenia i materiały 2 Pułku. Knapik pełnił służbę na stanowisku przeciwlotniczym. Po dotarciu do Lwowa skierowany został na lotnisko w Skniłowie, a następnie na polowe lądowisko Basiówka. Stamtąd startował na zadania łącznikowe, rozwożąc do oddziałów koperty z rozkazami. Następnie razem z resztą pilotów z Aleksandrowic wyruszył na lotnisko polowe pod Śniatyniem. 18 września 1939 r. otrzymał rozkaz ewakuacji do Rumunii i na RWD-8 odleciał do Bukaresztu (z paroma międzylądowaniami, m.in. w Czerniowcach). Tam jego samolot skonfiskowano, a on sam dzięki pomocy ambasady polskiej znalazł zakwaterowanie w hotelu. Wkrótce wyjechał do Eforie, a następnie dołączył do transportu lotników polskich, który 15 października na statku "Ajos Nikolaos" z portu Balcic (obecnie Bałczik w Bułgarii) odpłynął do Bejrutu. Po paru dniach lotników zaokrętowano na francuski "Ville de Strasbourg", który 29 października zawinął do portu w Marsylii.

We Francji Knapik został skierowany razem z podchorążymi do koszar w Istres, skąd 21 grudnia przeniesiono go do polskiej bazy w Lyon-Bron. Nieco wcześniej, bo w listopadzie 1939 r., otrzymał promocję oficerską. W 1940 r. został przeniesiony do Lyon-Foire i objął stanowisko zastępcy dowódcy 4 eskadry zgrupowania lotniczego. W czerwcu 1940 r. otrzymał urlop i wraz z ppor. pil. Januszem Wisiorkiem i por. pil. Ryszardem Figurą, wyjechał do Lotaryngii na ślub tego ostatniego. Tam zastała go kapitulacja Francji (16 czerwca Petain złożył Hitlerowi propozycję zawieszenia broni). Znalazł się w trudnym położeniu, musiał na własną rękę dostać się na południe i dołączyć do ewakuowanych oddziałów polskich. Jadąc początkowo rowerami, a następnie jako pasażerowie na czołgu, Knapik, Wisiorek i Figura dotarli przez St Affrique i Perpignan do Port-Vendres nad Morzem Śródziemnym. Spóźnili się jednak na ostatni transport ewakuacyjny. Trafili do obozu dla internowanych hiszpańskich komunistów, później mieszkali w wynajętym domku, cały czas podejmując starania o zgromadzenie środków pieniężnych i uzyskanie dokumentów, potrzebnych do wyjazdu na Półwysep Iberyjski, skąd łatwiej można było przedostać się do Wielkiej Brytanii. Uzyskawszy w polskim konsulacie w Tuluzie paszport Knapik 8 sierpnia 1940 r. w Portbou przekroczył granicę z Hiszpanią, a następnie przez Barcelonę i Madryt dotarł do Lizbony. Dzięki pomocy angielskiego attache lotniczego 30 sierpnia 1940 r. znalazł się na chińskim statku płynącym do Anglii.

Na Wyspach przebywał początkowo w Liverpoolu, Glasgow, a od 13 września w Blackpool. W październiku i listopadzie 1940 r. w bazach RAF Old Sarum, Kemble oraz St Atham przeszkolił się na angielskich samolotach (Tiger Moth, Master, Magister, Oxford, Hurricane, Blenheim, Glenn Martin), równocześnie ucząc się angielskiego i uzupełniając wiedzę teoretyczną. Wkrótce wyznaczony został do składu Oddziału Polskiego w Takoradi i 18 grudnia 1940 r. z Liverpoolu odpłynął do Afryki na pokładzie HMS "Furious". Płynąc przez Gibraltar i Freetown (przeniesiono go tam na HMS "Delhi") 8 stycznia 1941 r. dotarł do Takoradi na Złotym Wybrzeżu (obecnie Ghana). Znalazł się w grupie pilotów dowodzonych przez płk pil. Mateusza Iżyckiego, których zadaniem był transport samolotów z zachodniego wybrzeża Afryki do Kairu. Knapik przez kolejny rok przetransportował 19 samolotów (m.in. Kittyhawki, Mohawki oraz Hurricane'y) w łącznym czasie 310 godzin. Pod koniec 1941 r. wspólnie z 21 innymi pilotami oddziału z Takoradi złożył prośbę o przeniesienie do jednostki bojowej na froncie libijskim. Otrzymał zgodę i 1 listopada 1941 r. skierowany został do jednostki wyszkolenia bojowego 71 Operational Training Unit w Gordon's Tree koło Chartumu w Sudanie na przeszkolenie bojowe. Następnie, w dniach od 1 do 7 lutego 1942 r., przeszedł szkolenie strzeleckie w centralnej szkole strzelania RAF (Middle East) Central Gunnery School w Bilbeis w Egipcie. 8 lutego 1942 r. został przydzielony do 112 Dywizjonu Myśliwskiego RAF (112 Squadron), stacjonującego na lotnisku Gambut. 16 lutego wykonał na Kittyhawku swój pierwszy lot bojowy na przechwytywanie wrogich samolotów, a potem kolejne: patrole, wymiatania i bombardowania (w tym statków). 26 maja podczas ataku na niemieckie lotnisko Tmimi przestał pracować silnik w jego Kittyhawku. Knapik zawrócił i lotem ślizgowym próbował dotrzeć na teren zajęty przez alianckie oddziały. Początkowo osłaniali go koledzy z dywizjonu, potem z powodu braku paliwa musieli się oddalić i wracać na własne lotnisko. Wówczas został zaatakowany przez Messerschmitta Bf 109. Odłamki raniły go w głowę i prawą łopatkę. Mimo to udało mu się dociągnąć do własnych linii i wylądować przymusowo na postrzelanej maszynie gdzieś na pustyni. Zaraz po lądowaniu został zabrany przez polową karetkę i przewieziony do lazaretu. 29 maja przeniesiono go do szpitala w Heliopolis. Po zwolnieniu 2 czerwca na pokładzie Lockheeda jako pasażer odleciał z powrotem do 112 Dywizjonu RAF. Nie dotarł jednak tam - samolot, którym leciał, uległ katastrofie, rozbijając się koło Heliopolis. Trzech pasażerów zginęło, Knapik uniknął poważniejszych obrażeń, był jednak poparzony (na wardze pozostał mu ślad do końca życia, by go zamaskować zapuścił wąsy). Ponownie trafił do szpitala, a do 112 Dywizjonu RAF powrócił 17 lipca (do tego czasu przebywał na leczeniu, urlopach i miał krótki przydział do dowództwa w Egipcie). Znów latał za sterami Kittyhawków - do końca swego pobytu u "Rekinów", czyli do dnia 23 września 1942 r., wykonał 18 lotów bojowych i 2 operacyjne.

23 września 1942 r. wsiadł w Suezie na statek "Aorangi" i wyruszył w podróż do Wielkiej Brytanii - do Glasgow dotarł 16 listopada. Został skierowany do Blackpool i otrzymał urlop wypoczynkowy. Wyraził jednak chęć latania w dywizjonie myśliwskim, w związku z czym 6 lutego 1943 r. skierowany został do jednostki wyszkolenia bojowego 58 Operational Training Unit na kurs myśliwski. Po jego ukończeniu 6 kwietnia 1943 r. trafił do 317 Dywizjonu Myśliwskiego "Wileńskiego". Rozpoczął loty bojowe, początkowo patrole i osłony konwojów, potem eskorty bombowców i wymiatania nad Francją. Pilotował Spitfire'y V, a od jesieni 1943 r. Spitfire'y IX. W czerwcu 1944 r. wielokrotnie latał na zadania wspomagania inwazji. 20 czerwca podczas jednej z takich misji (patrol nad sztucznym portem w Arromanches w Normandii) zestrzelił prawdopodobnie Focke-Wulfa Fw 190. Od sierpnia 1944 r. startował z polowych lotnisk we Francji głównie na atakowaanie celów naziemnych. Ostatni lot wykonał 3 października 1944 r. Dzień później odszedł z dywizjonu, za sterami Spitfire'a przeleciał do Northolt pod Londynem, skąd udał się do Blackpool. 11 listopada 1944 r. otrzymał urlop celem dokończenia studiów.

Podjął studia politechniczne na Wydziale Mechanicznym przy City and Guilds College w Londynie, ukończył je po dwóch i pół roku, broniąc pracę z zakresu konstrukcji kotłów parowych. 31 marca 1947 r. odebrał dyplom inżyniera mechanika wydany przez Radę Akademickich Szkół Technicznych. Zdecydował się na powrót do Polski i dołączył do oficerskiego zgrupowania oczekującego na repatriację. Służbę w Polskich Siłach Powietrznych zakończył w stopniu polskim porucznika i brytyjskim Flight Lieutenanta. Na wojnie wykonał 131 lotów bojowych i 35 operacyjnych. Za odwagę odznaczony został trzykrotnie Krzyżem Walecznych, Medalem Lotniczym, Polowym Znakiem Pilota (nr 1039) oraz medalami pamiątkowymi.

6 września 1947 r. Knapik na pokładzie statku przybył do Gdańska. Wrócił w rodzinne strony, osiedlił się w Tarnowskich Górach, gdzie jako inżynier specjalista znalazł zatrudnienie w Centralnym Biurze Konstrukcji Kotłowych. Zajmował kolejno stanowiska konstruktora, kierownika działu, głównego inżyniera i kierownika działu postępu technicznego i współpracy z zagranicą. W ramach obowiązków zawodowych wielokrotnie wyjeżdżał za granicę, m.in. do Chin. Za powojenną działalność odznaczony został m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Krzyżem Zasługi. Na emeryturę przeszedł w 1979 r., jednakże po pewnym czasie zdecydował się na podjęcie pracy nauczyciela i w tarnogórskim Liceum Ekonomicznym przez pewien czas był lektorem języka angielskiego (w 1978 r. i od 1982 r.).

Kapitan Henryk Knapik zmarł na zawał serca w swoim domu, 21 grudnia 1994 r. w wieku 78 lat. Pochowany został na cmentarzu komunalnym w Tarnowskich Górach. Był żonaty z Anną z domu Wojtkowiak, doczekał się trojga dzieci.

Data
Samolot
Jednostka
Zniszczony
na pewno
Zniszczony
prawdo-
podobnie
Uszkodzony
20.06.1944 Spitfire LF.IX, JH-H (MK684) 317 Dywizjon   Fw 190  
   
Razem
0
1
0

Wojciech Zmyślony